Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna, I liga: to będzie sezon Miedzianki?

Paweł Witkowski
Duet Zbigniew Zakrzewski (w środku) - Jakub Grzegorzewski (z prawej) poprowadzą Miedź do ekstraklasy?
Duet Zbigniew Zakrzewski (w środku) - Jakub Grzegorzewski (z prawej) poprowadzą Miedź do ekstraklasy? Piotr Krzyżanowski
Efektowna wygrana Miedzi Legnica na inaugurację I ligi i awans do 1/16 finału Pucharu Polski napawają optymizmem. Trener Bogusław Baniak przed sezonem mówił, że celuje w 6. miejsce. Jednak wydaje się, że w jego wypowiedzi było trochę kurtuazji wobec rywali i próby zdjęcia presji ze swoich podopiecznych. W zeszłym roku blisko awansu był beniaminek - Zawisza Bydgoszcz, więc dlaczego w tym o ekstraklasę powalczyć nie może Miedzianka?

Tym bardziej że w jej składzie nie brakuje zawodników, którzy występowali już w ekstraklasie i szybko chcieliby tam wrócić.

W klubie jest też sporo młodych piłkarzy, niecierpliwie wyczekujących swojego debiutu w tych rozgrywkach. Na czele tej grupy stoi 24-letni wychowanek - Kamil Hempel. Co prawda występ w ekstraklasie ma na koncie były zawodnik Śląska Wrocław- Alexandre, ale z pewnością 20--latek chciałby jeszcze udowodnić kilku osobom, że dyscyplina taktyczna na boisku wcale nie jest jego piętą achillesową. W pierwszym spotkaniu z Bogdanką Łęczna (2:0) Brazylijczyk jednak nie zagrał.

Wystąpił za to niezawodny duet Zbigniew Zakrzewski - Jakub Grzegorzewski. W ubiegłym sezonie zdobyli po 17 goli, czyli w sumie ponad połowę wszystkich trafień Miedzianki (62 bramki). W obecnych rozgrywkach już też strzelają po równo.

Klub najprawdopodobniej opuści ulubieniec miejscowych kibiców Marcin Garuch, którego chciałaby Chojniczanka Chojnice. Media obiegła informacja, że zastąpić go ma doświadczony Mateusz Bartczak (ostatnio Cracovia). Jadnak nie wydaje się, by klub nagle zmienił koncepcję odmłodzenia składu w tym sezonie i postanowił sprowadzić 33-latka.

Zwycięstwo 2:0 legniczan dało im drugie miejsce po pierwszym weekendzie zmagań. Jednak najprawdopodobniej spadnie o jedną pozycję, bowiem Arce grozi walkower za mecz z Wartą Poznań (wygrany 2:0) za brak w składzie młodzieżowca (rocznik 1992 i młodszy) przez cały okres trwania spotkania.

Klub z Gdyni najwyraźniej nie zdawał sobie sprawy z tego, że urodzony we Francji Julien Tadrowski jeszcze nie zdążył być zarejestrowany w polskim klubie przez okres przynajmniej 3 lat. Zatem nawet jako 19-latek w I lidze nie może być traktowany jako młodzieżowiec. Swoją drogą na ten punkt regulaminu muszą uważać legniczanie, bo Alexandre też jeszcze nie zdążył spędzić 3 sezonów w Polsce.

Miedź to jeden z najlepiej poukładanych organizacyjnie klubów I ligi. Jego budżet wynosi blisko 5 mln zł. Tylko Cracovia i Zawisza mają grubsze portfele (kolejno 12 i 6 mln zł). Klub ma do dyspozycji wyremontowany 6-tysięczny stadion i nowe boiska treningowe. W tym sezonie ma powstać sztuczne oświetlenie. Do pełni szczęścia brakuje podgrzewanej murawy.

Niedawno legnicki klub odwiedziła ekipa telewizyjna Orange Sport, której spodobała się baza Miedzianki. Zapewniała, że pokaże kilka spotkań zespołu Bogusława Baniaka. Pierwszy już w przyszłą sobotę z Zawiszą (18.08, g. 17). Wcześniej na stadion przy al. Orła Białego trafią kamery TVN Turbo, które pokażą spotkanie 1/16 finału PP z Polonią Warszawa (niedziela, 12.08, g. 14.30).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska