Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Górnik Polkowice gra z MKS-em Kluczbork

Michał Sałkowski
Czy Kamil Biliński w końcu uraduje publiczność golem?
Czy Kamil Biliński w końcu uraduje publiczność golem? Paweł Relikowski
W zdrowym ciele zdrowy duch. Święte słowa. W życie regularnie wciela je trener I-ligowego Górnika Polkowice Dominik Nowak. Złapaliśmy go na parę słów podczas tradycyjnej przebieżki... przedtreningowej.

- Nie biegam może maratońskich dystansów. Zaliczę codziennie 8-10 kilometrów. Robiłem to już za czasów II ligi, robię i dziś. Nie zamierzam z tego zrezygnować. Biegam dla zdrowia, ale także i po to, by w dobrej kondycji psychicznej się utrzymać - tłumaczy z uśmiechem.

Jego podopieczni już w piątek o godzinie 19 podejmą na stadionie przy ul. Kopalnianej w Polkowicach ekipę MKS-u Kluczbork. Jednym słowem - partnerskiego klubu WKS-u Śląska Wrocław.

Niemała tragedia piłkarska spotkała stopera Górnika - Michała Mroza. Nabawił się kontuzji kolana już parę tygodni temu podczas starcia Pucharu Polski z Lechią Zielona Góra. Teraz szczegółowe badania wykazały naciągnięte więzadła poboczne w prawym kolanie oraz uszkodzoną łąkotkę.

- Michała czeka w najbliższym czasie zabieg. Gdzie? Najprawdopodobniej w Poznaniu - mówi Nowak.
Dolnośląska ekipa może wyjść ze zmianami w składzie. Prawdopodobne są roszady w formacji ofensywnej. Może szansę od początku dostanie wypożyczony ze Śląska napastnik Kamil Biliński? - MKS to zespół poukładany w defensywie, ale my chcemy dobrze otworzyć mecz i wygrać - zapowiada Nowak. Będzie kanonada?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska