Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: GKS Katowice - Miedź 1:0

Jakub Pęczkowicz, JG
Piotr Krzyżanowski
W piątej kolejce pierwszej ligi Miedź przegrała w Katowicach z tamtejszym GKS-em 0:1. Komplet punktów gospodarzom zafundował Sławomir Duda. Czarna seria w Legnicy trwa dalej. Od początku sezonu Miedzianka nie wygrała jeszcze żadnego spotkania. Dwie porażki i trzy remisy sprawiły, że po piątej serii MKS jest na 17. miejscu w tabeli z dorobkiem zaledwie trzech punktów. Takich wyników z pewnością nikt się nie spodziewał, tym bardziej, że Miedź w zeszłym sezonie celowała w awans do ekstraklasy. Przed rozpoczęciem bieżącego sezonu, zamiary były takie same.

GKS Katowice - Miedź Legnica 1:0 (0:0)
Bramka:
Duda 80-karny.

Sędziował: Tomasz Kwiatkowski .

Miedź: Bledzewski - Bartczak, Midzierski, Tanżynal , Woźniczka l(85. Garuch), Bartoszewicz, Łuszkiewicz (78. Szczepaniak), Cierpka l, Łobodziński, Zakrzewski, Grzegorzewski (68 Madejski).
GKS: Budziłek - Napierała, Czerwiński, Cholerzyńskil (58. Duda), Fonfara, Figiel (46 Zieliński), Chwalibogowski, Sadzawicki, Kamińskil , Wołkowicz (90. Pietrzak), Pitry.

Paradoksalnie, mimo że zespół póki co nie kompletuje punktów, to forma piłkarzy Rafała Ulatowskiego wydaje się powoli rosnąć. Było to widać właśnie w Katowicach. Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando zespołu z Dolnego Śląska. Bramkarz GKS-u Łukasz Budziłek miał sporo pracy w początkowych minutach meczu. W 14 minucie jego czujność wyśmienitym uderzeniem sprawdził pomocnik legniczan Adrian Cierpka. 18- latek oddał mocny strzał z 25 metrów. Piłka o centymetry minęła spojenie bramki. W21 minucie Zbigniew Zakrzewski trafił do siatki GKS-u, ale sędzia Tomasz Kwiatkowski uznał, że gol padł ze spalonego. Chwilę później ten sam zawodnik po dośrodkowaniu Łobodzińskiego, oddał kolejny groźny strzał, strącając piłkę głową. Budziłek zdołał jednak obronić. Popularny "Łobo" również był bardzo bliski zdobycia bramki. Na dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy mocnym uderzeniem trafił w poprzeczkę. Przed gwizdkiem swoich sił spróbował jeszcze Jakub Grzegorzewski. 31-letni napastnik Miedzi głową skierował piłkę w światło bramki gospodarzy. Kibice na stadionie przy ul. Bukowej bili brawo, bo świetną interwencją znów popisał się Budziłek.

Goście w drugiej połowie nie zwalniali tempa. Znów aktywny był Łobodziński, oddał kilka groźnych strzałów. Przewaga legniczan była widoczna, ale nie potrafili oni zamienić stwarzanych sytuacji na bramki. Grę Miedzi Legnica w tym spotkaniu można określić sportowym powiedzeniem, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. W Katowicach zemściły się w 79 minucie. Po faulu Mateusza Szczepaniaka na Krzysztofie Wołkowiczu sędzia podyktował rzut karny. Okazję wykorzystał Sławomir Duda. Był to jedyny gol w tym spotkaniu.

-Nie wygraliśmy tego meczu w pierwszej połowie. Stwarzając sobie tak wiele sytuacji i oddając tyle strzałów, powinniśmy rozstrzygnąć to spotkanie już do przerwy. Nie udało się. W drugiej połowie, po wejściu Zielińskiego, gra była bardziej wyrównana, choć wciąż byliśmy stroną, która dyktowała warunki i stwarzała sytuacje bramkowe, ale nie chciało wpaść. Przypadkowy rzut karny i GKS wygrał - powiedział po meczu trener Miedzi Rafał Ulatowski.

Ligowy terminarz nie rozpieszcza piłkarzy z Legnicy. W następnej kolejce również zagrają z GKS-em, tylko, że w Bełchatowie. Brunatni od początku sezonu walczą o szybki powrót do ekstraklasy. Wygrali cztery z pięciu spotkań i obecnie są liderem pierwszej ligi. Przed ekipą Ulatowskiego zatem kolejny trudny test. Obecnie głównym problemem Miedzi jest brak skuteczności. Trzy strzelone bramki po pięciu meczach to zdecydowanie za mało. - Powiedzieliśmy sobie, że trzeba grać dalej i do Bełchatowa pojedziemy z nadzieją na pierwsze zwycięstwo - kończy Ulatowski.

Następna kolejka
Piątek:
Energetyk ROW Rybnik - Sandecja Nowy Sącz (godz. 19).
Sobota: Górnik Łęczna - GKS Katowice (16), Puszcza Niepołomice - GKS Tychy (17), Chojniczanka Chojnice - Stomil Olsztyn (17), Olimpia Grudziądz - Termalica (17), Arka Gdynia - Okocimski KS Brzesko (17.30).
Niedziela: Dolcan Ząbki - Flota Świnoujście (12.15), GKS Bełchatów - Miedź Legnica (12.30), Kolejarz Stróże - Wisła Płock (17).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska