- Mieliśmy doskonałe warunki do treningów i rozgrywania sparingów. Potwierdziło się, że wyjazd do Chorwacji na zgrupowania przedsezonowe to trafny wybór - komentuje Paweł Barylski, drugi trener Śląska.
Teraz będziemy mieli przygotowany zespół pod dwa systemy. To daje nam większe możliwości
Wydaje się, że szkoleniowcy mogli narzekać jedynie na ciągłe zmiany sparingpartnerów i terminów spotkań. Z Wrocławia wyglądało to nieco chaotycznie. Paweł Barylski opowiada: - Były małe zgrzyty w negocjacjach przy organizowaniu sparingów, ale nie wynikało to z naszej winy. My chcieliśmy grać, ale rywale nie zawsze.
Dalej szkoleniowiec wyjaśnia, z czego biorą się kłopoty z odpowiednim doborem sparingpartnerów: - Sądzę, że za kilka lat, kiedy już będziemy mieli wyrobioną markę sportową, nie będzie takich problemów. Na tę chwilę Śląsk i w ogóle polskie kluby nie są bardzo atrakcyjnymi sparingpartnerami.
Wrocławianie w Chorwacji pracowali między innymi nad zmianą systemu gry. Tak jak zapowiadał trener Ryszard Tarasiewicz, Śląsk ma w nowym sezonie grać bardziej ofensywnie, z dwoma napastnikami. Przestawienie drużyny nie jest jednak takie łatwe, bo nie sprowadza się tylko do przestawienia piłkarzy na boisku. Wraz ze zmianą systemu zmieniają się zadania poszczególnych zawodników i ich zachowanie na boisku. I to w każdej linii.
- Tylko w jednym sparingu, i to przez 30 minut, graliśmy w starym systemie 4-5-1. Pozostałe mecze poświęciliśmy na ćwiczenie ustawienia 4-4-2. Wymaga to jednak trochę czasu, ale sparingi pokazały, że idziemy w dobrym kierunku - komentuje trener Barylski. - Teraz będziemy mieli przygotowany zespół pod dwa systemy i - zależnie od rywala czy sytuacji na boisku - będziemy mogli stosować odpowiednie ustawienie. To daje większe możliwości trenerowi - dodaje drugi trener Śląska.
Trenerzy nie ukrywają zadowolenia z jeszcze jednego faktu. - Sparingi pokazują, że nasza forma rośnie. Czyli to, co zaczęliśmy w Niemczech i kontynuowaliśmy w Chorwacji, daje pozytywne rezultaty - mówi Barylski.
Do Wrocławia przyjechał testowany w Chorwacji przez trenera Ryszarda Tarasiewicza Brazylijczyk Kaue. Nie oznacza to bynajmniej, że podpisze ze Śląskiem kontrakt. Z naszych informacji wynika, że problemem mogą być żądania finansowe zawodnika. A dokładnie: nieadekwatnie wysokie wymagania finansowe w stosunku do prezentowanych umiejętności. Ale sam fakt, że piłkarz jednak jest we Wrocławiu, świadczy, że pozyskanie Brazylijczyka nie jest wykluczone.
Podobnie jak testowanego w Chorwacji Nikola Vujovica z Czarnogóry. Co prawda, zawodnik nie znalazł się w autokarze wracającym z zespołem Śląska do Polski, ale nadal jest w kręgu zainteresowań wrocławian. Wykluczone jest, aby obaj wymienieni gracze podpisali kontrakt z wrocławskim zespołem, ale wydaje się, że jeden z nich powinien trafić do zespołu z Oporowskiej. A kto to będzie, na pewno wyjaśni się w najbliższych dniach, bowiem do rozpoczęcia nowego sezonu w ekstraklasie pozostał tylko tydzień. Duże znaczenie w przypadku Kaue może mieć sparing, który zespół Śląska ma rozegrać w Oleśnicy we wtorek.
- Poza sobotą, kiedy piłkarze będą mieli dzień wolny, i niedzielą, kiedy trening będzie rano, przez cały tydzień trenujemy już na swoich obiektach i zawsze o godzinie 17. Czyli o godzinie pierwszego ligowego meczu z Jagiellonią Białystok. Powoli zaczynamy już myśleć o tym spotkaniu - kończy Barylski, drugi trener Śląska.
W niedzielę Ryszard Tarasiewicz pewnie też by zaplanował zajęcia na popołudnie, ale nie mógł, bowiem właśnie wtedy na Rynku będzie się odbywała wielka impreza pod hasłem: Dzień ze Śląskiem, której punktem kulminacyjnym jest prezentacja wrocławskiego zespołu.
Zabawa zacznie się już o godzinie 12 i potrwa aż do godziny 20. Kibice mogą sobie zaplanować spędzenie całego dnia w Rynku, bo dużo się będzie działo. Punkt kulminacyjny, czyli prezentacja drużyny w nowych strojach, zaplanowany jest na godzinę 17.30.
Niedziela, wrocławski Rynek - wielka prezentacja przed nowym sezonem.
Początek imprezy wyznaczono na godzinę 12. Po oficjalnym przywitaniu zacznie się wielka zabawa. Na kibiców będą czekały między innymi:
- konkursy z nagrodami;
- turnieje piłkarskie, między innymi zmagania fanklubów Śląska;
- zawody w kultową piłkarską grę FIFA 10;
- stoiska z gadżetami wrocławskiego zespołu (wiele nowości) i z karnetami na całą rundę;
- koncerty zespołów muzycznych.
Około godziny 17.30 rozpocznie się to, na co będą zapewne czekali kibice: oficjalna prezentacja drużyny Śląska przed nowym sezonem. Po ceremonii kibice będą mieli okazję spotkać się z piłkarzami, porozmawiać z nimi, zrobić sobie zdjęcie czy dostać autograf. Koniec całej imprezy zaplanowano na godzinę 20. Każdy kibic Śląska powinien w niedzielę zjawić się w Rynku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?