Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pili i demolowali groby. Teraz zamiast do więzienia, trafią na cmentarz

Małgorzata Szymańska
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Arkadiusz Lawrywianiec/Polskapresse
"Cmentarne hieny" z Legnicy nie trafią do więzienia, choć wnioskował o to prokurator. Sąd wziął pod uwagę fakt, że 23-letni Artur Rz., 22-letni Tomasz K., 18-letni Mariusz M., 26-letni Dorian D. wyrazili skruchę i przeprosili za zdemolowanie legnickiej nekropolii i postanowił zrezygnować z kary izolacyjnej.

- Aby kara miała walor wychowawczy, sąd skazał ich na kary łączne po dwa lata ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej dozorowanej pracy na cele społeczne w wymiarze po 40 godzin miesięcznie - informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy Liliana Łukasiewicz. - Prace mają być wykonywane na cmentarzu - dodaje rzeczniczka.

Przypomnijmy, że wszyscy czterej skazani czterokrotnie dopuścili się zniszczenia nagrobków na cmentarzu w Legnicy. Po raz pierwszy Artur Rz. i Dorian D. dopuścili się aktu wandalizmu w kwietniu 2012 r. Ponownie w lutym 2013 r. - wówczas do Artura Rz. dołączył Tomasz K. oraz nieletni wówczas Mariusz M. Po raz trzeci chuligani ruszyli do akcji na przełomie lipca i sierpnia 2013 r. w tym składzie, co poprzednio. Ostatnia demolka na cmentarzu miała miejsce w Wigilię 2013 r. - tym razem w wykonaniu duetu: Tomasz K. i Mariusz M.

Wspólnymi siłami zdewastowali 94 nagrobki na miejskim cmentarzu, powodując straty w łącznej wysokości nie mniejszej niż 33 tys. zł.

- Oprócz prac porządkowych na cmentarzu, skazani muszą naprawić szkody majątkowe wyrządzone swymi czynami, jak też zapłacić koszty postępowania oraz ponieść opłaty przewidziane w postępowaniu karnym - wyjaśnia Liliana Łukasiewicz z legnickiej prokuratury.

Policja zatrzymała trzech głównych oskarżonych 3 stycznia 2014 r. Wszystkim postawiono zarzuty zniszczenia mienia i znieważenia miejsca pochówku. Artur Rz. i Tomasz K. na wniosek prokuratora zostali tymczasowo aresztowani. Areszt opuścili dopiero w lutym i marcu.

Podczas przesłuchań zatrzymani przyznali się, że w noc wigilijną pili piwo na grobie babci jednego z nich. Następnie bez konkretnego powodu zaczęli kopać i przewracać okoliczne groby. Młodzi mężczyźni przyznali się do kolejnych chuligańskich wybryków z okresów od kwietnia 2012 do grudnia 2013 roku.

Artur Rz. przyznał też, że wspólnie z Dorianem D. znęcali się nad złapanym psem. Zwierzę powiesili na haku, a następnie bili je kijem, po czym zakończyli jego męki, podcinając mu gardło.

- Prokurator ocenił rodzaj i wymiar kary jako jak najbardziej słuszny i mogący odnieść największe skutki wychowawcze zarówno wobec sprawców, jak i w zakresie tzw. prewencji ogólnej - dodaje Liliana Łukaszewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska