Osiedla przed wodą ze Ślęzy zabezpiecza dziś tylko ulica Ślęzoujście, znajdująca się w pobliżu Parku Rędzińskiego i łącząca się z ulicą Rędzińską. To ona pełni funkcję wału przeciwpowodziowego. Ale to za mało, by ochronić mieszkańców Maślic i Pilczyc przed powodzią. Profesor Czesław Szczegielniak tłumaczy, że w wypadku dużego poziomu Odry woda ze Ślęzy nie będzie mogła do niej ujść i rozleje się na okolice. Czyli właśnie na Pilczyce, Maślice i w pobliże stadionu.
Już pięć lat temu profesor Czesław Szczegielniak przygotował ekspertyzę, w ramach której podkreślał, jak istotne jest uszczelnienie podłoża oraz uszczelnienie skarpy na ulicy Ślęzoujście.
- Konieczne jest uszczelnienie podłoża, ponieważ naturalne ukształtowanie tam jest bardzo przepuszczalne. Są tam piaski i żwiry - mówi prof. Czesław Szczegielniak. - To, co dziś jest na pobliskim terenie, różni się znacznie, od tego co było tam w roku 1997. Wówczas nie było tam prawie żadnych budynków, dziś co rusz pojawiają się tam nowe domy, które są narażone na zalanie - wyjaśnia.
Profesor ostrzega: Osoby, które się nie znają na rzeczy, myślą, że wszystko jest w porządku, bo powstał nowy wał kozanowski. Tyle że pozostawiono właśnie ten fragment, ulicę Ślęzoujście, stanowiącą część systemu przeciwpowodziowego. Dotyczy to w szczególności odcinka, w którym Ługowina uchodzi do Odry.
Urzędnicy obiecują, że jeszcze w tym roku zostanie przygotowana dokumentacja projektowa dotycząca przebudowy ulicy Ślęzoujście. - Oczywiście ze szczególnym uwzględnieniem odcinka będącego wałem przeciwpowodziowym - dodaje Grzegorz Rajter z biura prasowego Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.
Tylko dlaczego dopiero teraz, skoro ekspertyza przygotowana została już pięć lat temu?
- Wcześniej przygotowana była koncepcja, która nie jest projektem wykonawczym ani tym bardziej budowlanym, jest jedynie wskazaniem ewentualnych rozwiązań, które mogą być wykorzystane w procesie projektowania - tłumaczy Grzegorz Rajter z ratusza. - W roku 2017, wiosną, zapadła decyzja o opracowaniu dokumentacji projektowej na podstawie tej właśnie koncepcji i wytycznych. Wtedy też przygotowany został przetarg, który nie przyniósł rezultatu, gdyż nie zgłosił się ani jeden oferent. Jesienią przetarg został unieważniony. W trybie ustawowym drogą negocjacji pozyskano jednak biuro projektowe i pod koniec grudnia 2017 roku zawarta została umowa na opracowanie projektu.
Projekt został przyjęty i rozliczony ostatecznie z końcem grudnia 2019 roku.
- W tej chwili trwają przygotowania do wystąpienia o wydanie pozwolenia na realizację inwestycji, które jest niezbędne do skompletowania dokumentacji przed ogłoszeniem przetargu na wybór wykonawcy - dodaje Grzegorz Rajter. - Według wstępnych zapisów planu inwestycyjnego, zadanie jest przewidziane do realizacji do roku 2023, dotyczy to odcinka od ulicy Potokowej do Rędzińskiej.
- Pamiętam, że kiedy ta ekspertyza była już gotowa, to obiecywano, że w następnym roku inwestycja zostanie zrealizowana. Zgłosiły się nawet jedna czy dwie firmy, które były chętne do jej przeprowadzenia - przypomina sobie prof. Szczegielniak. - Ale wyszły spory natury politycznej i wszystko odwlekło się w czasie.
Prof. Szczegielniak podkreśla jednak, że nawet ta inwestycja nie rozwiąże wszystkich problemów. - Chodzi też o opóźnienia budowy zbiornika Racibórz, który miał zatrzymywać część fali powodziowej górnej Odry jeszcze przed Koźlem i Opolem. Budowa trwa, ale tempo tych prac jest niepokojąco słabe. A jeżeli zbiornika nie będzie, to te urządzenia, które mamy we Wrocławiu, nie wystarczą.
Powódź nie nadejdzie? - Bzdura. Jest pewien czas bez dużych powodzi, ale ten czas mija. I zmiany klimatyczne nie mają tu nic do rzeczy. Owszem, klimat się zmienia, ale powodzie były i będą. Żeby nie było podnoszenia larum, gdy już nadejdzie kolejna, a my będziemy nieprzygotowani - ostrzega prof. Szczegielniak. - I jeżeli mamy coś robić teraz, to trzeba to zrobić dobrze. Woda nie znosi partactwa. Prędzej czy później, podczas powodzi, wyjdzie, gdzie były jakieś niedoróbki.
Zobacz także
iPolitycznie - w jakim momencie w relacji polsko-ukraińskich jesteśmy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?