Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany sędzia na meczu piłkarskim. Zabrała go policja

Bartosz Michalak
Sędzia boczny meczu Olimpia Oleśnica - Polonia Środa Śląska po końcowym gwizdku miał 0,96 promila/zdjęcie ilustracyjne
Sędzia boczny meczu Olimpia Oleśnica - Polonia Środa Śląska po końcowym gwizdku miał 0,96 promila/zdjęcie ilustracyjne pixabay.com
Policja musiała sprowadzać z boiska sędziego, który był arbitrem meczu Olimpia Oleśnica - Polonia Środa Śląska. Mężczyzna miał po końcowym gwizdku 0,96 promila!

Jako pierwszy wątpliwości co do stanu sędziego bocznego miał trener drużyny z Oleśnicy Grzegorz Graf. Już w trakcie pierwszej połowy zachowanie biegającego wzdłuż linii przy ławce Olimpii arbitra wzbudziło podejrzenia. Tak było m.in. przy jednym z goli, który zdaniem oleśniczan padł ze spalonego. Sędzia jednak tego nie zasygnalizował.

- To było na wysokości naszej ławki i jestem pewien, że był spalony. A sędzia zaczął nam grozić, że nas wyrzuci wszystkich na trybuny. Postanowiłem z nim porozmawiać w przerwie i wtedy właśnie wyczułem od niego alkohol - słyszymy od szkoleniowca Olimpii.

W związku z tym incydentem działacze Olimpii Oleśnica zdecydowali się wezwać policję. Sędzia bez oporów zgodził się dmuchnąć w alkomat. Tym bardziej szokujący okazał się wynik badania, przeprowadzonego dopiero po meczu, które wskazało, że sędzia asystent ma 0,96 promila. - To ile ten pan miał na początku meczu? - pytają rozgoryczeni haniebną postawą sędziego przedstawiciele klubu z Oleśnicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska