Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany rowerzysta w pułapce na przejeździe w Leśnicy

Redakcja
Pijany w sztok rowerzysta utknął między szlabanami na przejeździe kolejowym w Leśnicy. Ale z pułapki szybko się uwolnił - tak napierał na rogatki, że wyłamał je. Potem jak gdyby nigdy nic wsiadł na rower i odjechał zygzakiem. A że trudno mu było utrzymać równowagę, daleko nie ujechał. Zatrzymali go policjanci. W organizmie miał 3,26 promila alkoholu. Grozi mu pięć lat więzienia.

Nagranie z monitoringu prezentujące zachowanie rowerzysty pokazali kolejarze. Widać na nim jak 27-latek slalomem dojeżdża do rogatek na Leśnicy i zatrzymuje się przed zamkniętymi szlabanami. Nie przychodzi mu to łatwo, bo rower co chwilę się przewraca. Wreszcie na chodniku ląduje też sam rowerzysta. Gdy szlabany się unoszą, dzielnie jednak wstaje i rusza w dalszą drogę. Jazda nie przychodzi mu jednak łatwo i pijany rowerzysta upada tuż przed nadjeżdżającym samochodem. Długo nie może się pozbierać. Wreszcie szlabany znów się zamykają, bo do przejazdu zbliża się kolejny pociąg. Rowerzysta zbiera ostatnie siły, by wydostać się z "pułapki". Dociera z rowerem do zamkniętych szlabanów i napiera na nie tak mocno, że wyłamuje jeden z nich. Znów upada. Podnosi się i wężykiem odjeżdża.

Swoim zachowaniem nie tylko naraził się na niebezpieczeństwo, ale i napsuł sporo krwi pasażerom pociągów. Wyłamane rogatki sprawiły, że kolejarze musieli wprowadzić w Leśnicy specjalne procedury bezpieczeństwa. Pociągi musiały tu zwalniać do 20 km/h.

Mamy film z pościgu za nożownikiem z Galerii Dominikańskiej [ZOBACZ]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska