Gdy policjanci zatrzymali pirata (busem jechał sam), okazało się, że jest pijany. Miał 1,5 promila alkoholu. - Mężczyzna na stałe mieszka w Austrii, do Polski przyjechał do rodziny - dodaje Petrykowski.
40-letni kierowca teraz może spodziewać się surowej kary. Za jazdę pod wpływem alkoholu może trafić do więzienia nawet na dwa lata. Dodatkowo zapłaci grzywnę za przekroczenie prędkości. Stracił też prawo jazdy. O przyszłości pirata drogowego zadecyduje sąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?