Mężczyzna został zaatakowany wieczorem, podczas przechadzki po Ziębicach. Poszkodowany upadł na chodnik, napastnicy go bili. Z kieszeni wypadł telefon, który podniósł jeden z oprawców. Chwilę po tym już nie było go na miejscu zdarzenia.
Pobity mężczyzna powiadomił o napaści policję. Policjanci z Ziębic zatrzymali jednego z napastników. Był nim 25-letni mieszkaniec powiatu ząbkowickiego. Mężczyzna miał 2 promile alkoholu w organizmie. Policjanci przewieźli go na komisariat. Po pewnym czasie upomniał się o niego kolega. Widząc ratowników medycznych, zaczął ich wyzywać. Jednego z nich popchnął. Ratownicy zjawili się na komisariacie, po tym jak wcześniej pojawił się na nim także poszkodowany, który potrzebował pomocy medycznej.
Mężczyzna, który przyszedł po zatrzymanego kolegę również nie był trzeźwy. Miał 1,2 promila. Okazało się, że to drugi napastnik. Obaj podejrzani pozostali w policyjnym areszcie, aż wytrzeźwieli. Policjanci przeszukali ich mieszkania. W jednym z nich znaleźli maczety, nóż myśliwski, kominiarki oraz skradziony telefon komórkowy.
Policjanci udowodnili zatrzymanym rozboje, w tym z użyciem niebezpiecznych narzędzi, pobicia, zniszczenie mienia i znieważenie funkcjonariusza publicznego. Podejrzani usłyszeli już zarzuty. Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec obu mężczyzn tymczasowy areszt na 3 miesiące.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?