Pijane kobiety, grzeszne tańce i rozpusta – karnawał w dawnym Wrocławiu

Historyk Juliusz Woźny w kolejnym odcinku programu Zagadki, tajemnice i sekrety opowiada o zabawie i pijaństwie w dawnym Wrocławiu. Warto bacznie przyjrzeć się południowej ścianie wrocławskiego ratusza. Widnieją na niej goście piwnicy świdnickiej i sceny z wrocławskiego karnawału. Karnawał to świat na opak – dlatego mężowie potulnie transportują na taczkach lub w koszach podchmielone małżonki, a aniołowie troskliwie opiekują się pijakami. Karnawałowe szaleństwo budziło zgorszenie – kaznodzieje ze zgrozą opisywali korowody zamaskowanych tancerzy, które wdzierały się do kościołów i na cmentarze, a wśród tancerzy rozpoznawano nawet osoby duchowne i członków patrycjatu. Wśród rzeźb przestawiono też rozpustne małpy, mające ostrzegać wrocławian przed grzechem nieczystości.