3,5 promila alkoholu w organizmie miała 46-latka z powiatu lubińskiego, która prowadziła auto na drodze z Krzeczyna Wielkiego do Lubina. Kobieta nie potrafiła utrzymać linii jazdy i co chwilę zjeżdżała na drugi pas. Na rogatkach miasta została zatrzymana przez policjantów z lubińskiej drogówki, których poinformował kierowca, który za nią jechał. Kobieta była tak pijana, że nie potrafiła wyjść z auta o własnych siłach. Tłumaczyła, że musiała odebrać wnuczka z basenu. Całe szczęście dziecko nie zdążyło wsiąść do auta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!