Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy start Justyny Kowalczyk w nowym sezonie

Andrzej Stanowski
Justyna Kowalczyk poszła sprawdzonym szlakiem w przygotowaniach do nowego sezonu
Justyna Kowalczyk poszła sprawdzonym szlakiem w przygotowaniach do nowego sezonu Dariusz Gdesz
W piątek biegiem sprinterskim w stylu klasycznym w fińskim Muonio Justyna Kowalczyk rozpoczyna nowy sezon 2012/2013. W sobotę weźmie udział w biegu na 5 kilometrów stylem klasycznym, w niedzielę pobiegnie 10 kilometrów stylem dowolnym. Są to zawody z cyklu Puchar FIS. Puchar Świata zaczyna się natomiast w następny weekend w szwedzkim Gaellivare.

Justyna Kowalczyk ma za sobą siedem miesięcy bardzo ciężkich treningów. Ćwiczyła dwukrotnie na lodowcu Ramsau, latem poleciała do Nowej Zelandii, gdzie była wtedy pora zimowa i Polka mogła trenować na śniegu. Były dwa też obozy przygotowawcze w Zakopanem.

- Bardzo lubię trenować pod Giewontem. Razem z Maćkiem Kreczmerem, którzy towarzyszył mi w całym cyklu treningowym, biegaliśmy po tatrzańskich szlakach. Jest jeden problem, nie ma w Zakopanem dobrej trasy nartorolkowej. Mocno w kość dał mi październikowy trening na Dachsteinie. Chwilami byłam tak zmęczona, że marzyłam już o startach. Od kilkunastu dni ćwiczę w Muonio. Pogoda jest piękna, kilka stopni mrozu, dużo śniegu. Zobaczymy jak wypadną pierwsze starty. Sama jestem ciekawa swojej formy. Podobnie jak w sezonach poprzednich, w pierwszych zawodach pucharowych nie liczę za bardzo na wysokie wyniki. Formę zdobywać będę dopiero poprzez starty - mówi Justyna Kowalczyk.

Przed rokiem Kowalczyk też zaczynała sezon od zawodów FIS-owskich w Muonio, wygrała wtedy wszystkie trzy biegi. - Mamy od lat sprawdzony system przygotowań do sezonu, a skoro się sprawdza, to nie ma sensu go zmieniać. W Muonio trasy nie są za trudne, dość płaskie, ale na początek sezonu w sam raz - mówi trener Aleksander Wierietielny.

Z kim przyjdzie rywalizować Polce? W Muonio nie zobaczymy najgroźniejszych rywalek, Norweżek z Marit Bjoergen na czele, tradycyjnie zaczną sezon też w ten weekend zawodami w Beitostoelen. Nie ma też w Muonio Szwedek. Wystartują natomiast Finki, także zawodniczki z Rosji, USA, Białorusi, Estonii, Kazachstanu.

W jakiej dyspozycji jest Kowalczyk? - pytamy trenera Wierietielnego. - To się okaże po pierwszych biegach. Justyna miała sprawdziany szybkościowe z Estonkami, z zawodniczkami Kazachstanu, wypadły nieźle - odpowiada Wierietielny. Dużo szumu zrobiło się ostatnio w mediach po informacji, że Norweżki otrzymały nowe superkombinezony, bardzo aerodynamiczne, idealnie przylegające do ciała. Prasa norweska pisze wręcz o rewolucji w sprzęcie. Jak reaguje na to polski obóz?

- Podchodzimy do tego bardzo spokojnie. W przeszłości już nieraz słyszeliśmy tego typu informacje, o cudownych nartach, kijkach, smarach, kombinezonach. To jest rodzaj wojny psychologicznej - mówi Wierietielny. A Justyna Kowalczyk komentuje to krótko: - Kombinezony nie biegają.

Podobnego zdania jak Kowalczyk, jest były mistrz świata w biegach narciarskich, zakopiańczyk Józef Łuszczek. - To są bzdury! Dobra zawodniczka może biegać nawet w majtkach. Nasza ekipa nie powinna tym sobie w ogóle zaprzątać głowy. Mocno wierzę, że Justyna będzie w tym sezonie bardzo silna. Ale pamiętać również trzeba, że ma bardzo groźne rywalki. Jest kilka Norweżek, nie tylko Marit Bjoergen, także Therese Johaug, doszła młoda Heidi Weng. Są bardzo dobre Szwedki.

Ja wierzę jednak bardzo mocno w Justynę. Ona nadal powinna odgrywać czołową rolę na narciarskich trasach. Wiem, że celuje w medale w mistrzostwach świata. Liczę także, że do 30-tki zaczną wskakiwać inne nasze zawodniczki. Dziewczyny, wzmocnione Justyną, mają szansę na dobry wynik w sztafecie - mówi Józef Łuszczek.

W Muonio obok Kowalczyk biegać będą także zawodniczki z kadry A. - W pierwszych biegach zobaczymy na starcie Sylwię Jaśkowiec, Kornelię Kubińską (panieńskie nazwisko Marek, przyp. red.), Paulinę Maciuszek. Będzie to szczególnie ważny start dla Kubińskiej. Pamiętajmy, że z powodu dyskwalifikacji nie startowała przez dwa ostatnie sezony. Z tego powodu nie ma obecnie punktów FIS, upoważniających ją do wzięcia udziału w zawodach o Puchar Świata. Liczymy jednak, że Kornelia Kubińska szybko wykona limit punktowy i zobaczymy ją na starcie pierwszych zawodów o Puchar Świata w Gaellivare - powiedział nam drugi trener kadry kobiet Janusz Krężelok.

Zawody Pucharu Świata ruszą za tydzień w Gaellivare. Potem zawodniczki przeniosą się do fińskiego Kuusamo, następnie czekają je zawody w Kanadzie w Quebecu i w Canmore. A 29 grudnia w Oberhofie rusza tradycyjny Tour de Ski.

Kraków: przetestujmy razem nową siatkę połączeń! [AKCJA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pierwszy start Justyny Kowalczyk w nowym sezonie - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska