Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza w tym roku premiera w Teatrze Polskim. „Pani Ka patrzy na morze…” na Świebodzkim

Błażej Organisty
Błażej Organisty
Teatr Polski we Wrocławiu
Po czterech miesiącach od ostatniej premiery Teatr Polski we Wrocławiu przygotował kilkuwątkowe przedstawienie w reż. Pawła Miśkiewicza. W roli głównej: Krzesisława Dubielówna, którą z Polskim wiąże 57 lat wspólnej historii. Premiera „Pani Ka patrzy na morze…” 28 kwietnia na Scenie na Świebodzkim.

„Pani Ka patrzy na morze…” to, jak określa reżyser Paweł Miśkiewicz, przedstawienie dość nietypowe, bo opowiadające o samym teatrze. Z jednej strony o jego fenomenie, chwilowości i magii, z drugiej o jego okrucieństwie. — Teatr bywa jak wampir, który pożera duszę i wyobraźnię człowieka. Wydziera z jego twórców wszystkie siły życiowe, nie zawsze pozostawiając coś w zamian — porównuje Paweł Miśkiewicz.

Najnowszy spektakl nie jest jednowątkowy. To opowieść nie tylko o przewrotnej naturze teatru, ale także o zmianach, jakie przeszedł w ostatnich kilkudziesięciu latach. — Jest okazja, żeby przyjrzeć się temu, jak teatr wyglądał w przeszłości, jak był odbierany, w jakich warunkach powstawał i jak powstaje dzisiaj. To szansa wejścia za kulisy, poznanie procesu tworzenia teatru — zachęca reżyser.

Mistrzynią ceremonii odsłaniania kulis będzie Maja Kleszcz, wokalistka, która zaśpiewa do muzyki na żywo.

Aż wreszcie — spotkanie z Krzesisławą Dubielówną (w roli głównej), aktorką związaną z TPl we Wrocławiu od 1965 roku. 25 lat temu Dubielówna zagrała w premierze “Immanuela Kanta” w reżyserii Krystiana Lupy. Twórcy najnowszej premiery odnieśli się do tego, co działo się na Scenie na Świebodzkim ćwierć wieku temu. Wówczas obok Dubielówny wystąpił Wojciech Ziemiański, który zagra także teraz. Scenariusze obu spektakli powstały na podstawie sztuk tego samego autora – Thomasa Bernharda. Podstawą „Pani Ka patrzy na morze…” jest “Komediant”, będący ironicznym rozważaniem na temat kondycji zawodu aktorskiego.

Kolejny wątek jest osobisty. — Moja przygoda z teatrem jest bliżej końca niż początku, więc to czas na podsumowania, na przyjrzenie się, czy warto było temu demonowi ofiarować życie, młodość i energię. Kiedy odnosi się sukces spełnionego dzieła, teatr potrafi się odwdzięczać niewiarygodnie, ale potrafi też pozostawiać człowieka w smutku i cierpieniu, kiedy zawodzi intuicja, kiedy pewne rzeczy nie zawsze wychodzą tak, jakbyśmy chcieli — podsumowuje reżyser Paweł Miśkiewicz.

„Pani Ka patrzy na morze…” – 619. premiera Teatru Polskiego we Wrocławiu

  • Premiera: 28 kwietnia, godz. 19.00, Scena na Świebodzkim
  • Kolejne spektakle: 29 i 30 kwietnia o godz. 19.00
  • Bilety: https://www.teatrpolski.wroc.pl/repertuar/ lub w kasach teatru
  • Obsada: Krzesisława Dubielówna, Aleksandra Chapko, Marian Czerski, Wojciech Ziemiański (gościnnie).
  • Scenariusz i reżyseria: Paweł Miśkiewicz
  • Muzyka: Maja Kleszcz i Wojciech Krzak
  • Reżyseria światła: Jędrzej Jęcikowski
  • Scenografia i kostiumy: Barbara Hanicka
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska