Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pieniądze dla samorządów i prywatnych osób za pomoc uchodźcom. Ile wypłacił już wojewoda dolnośląski?

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Wojewoda dolnośląski na podstawie art. 13 tzw. specustawy wypłacił w Dolnoślązakom ponad 13 milionów złotych za pomoc uchodźcom.
Wojewoda dolnośląski na podstawie art. 13 tzw. specustawy wypłacił w Dolnoślązakom ponad 13 milionów złotych za pomoc uchodźcom. Maciej Rajfur
Wojewoda dolnośląski przedstawił dane związane z wypłacaniem pieniędzy na uchodźców z Ukrainy. Za jego pośrednictwem do dolnośląskich samorządów terytorialnych państwo przekazało już 46 milionów złotych. Część z nich to wypłaty dla prywatnych osób, które goszczą uchodźców. Ile już dostali? Przeczytajcie poniżej.

W sytuacjach kryzysowych – a taka miała miejsce w związku z napływem uchodźców - wojewoda otrzymuje pełnomocnictwo do koordynowania działań samorządowych. Ma wówczas prawo do wydawania poleceń dla starostów, prezydentów, burmistrzów i marszałka. Za tym idą jednak konsekwencję finansowe, czyli wojewoda musi za swoje polecenia zapłacić.

"Do 24 godzin każdy wniosek samorządowy jest rozpatrzony i w 95 procentach wypłacany. Czasami zdarzają się wątpliwości natury formalnej lub merytorycznej, gdy samorządy podłączają wnioski nie o to, na co został nałożony obowiązek" - tłumaczy Jarosław Obremski, wojewoda dolnośląski.

Do tej pory na zapewnienie zakwaterowania i całodziennego wyżywienia dla uchodźców wojewoda wypłacił samorządom prawie 33 miliony złotych. Na punkty samorządowe przygotowane dla uchodźców systemowo – największe na obejmujące ok 200 osób, najmniejsze na 5 osób.

"Na pewno te wnioski będą jeszcze wpływać i pieniędzy będziemy przelewać więcej" - zapewnia wojewoda.

Wypłaty dla samorządów

Najwięcej z tej puli otrzymały:

  • Wrocław (8,3 miliona złotych),
  • Wałbrzych (2,1 mln),
  • Jelenia Góra (1,7 mln),
  • Głogów (0,9 mln),
  • Świdnica (0,7 mln),
  • Legnica (150 tys.),
  • Lubin (217 tys.),
  • Bolesławiec (120 tys.).

Wśród małych gmin duże kwoty dostały: Duszniki Zdrój (0,8 mln zł.), Szklarska Poręba (0,7 mln), Lądek Zdrój (0,6 mln), Karpacz (0,5 mln), Walim (0,5 mln), Niemcza (0,5 mln), Pieszyce (niecałe 0,5 mln), Stronie Śląskie (0,4 mln), Złoty Stok (0,3 mln). To głownie ze względu na bazę turystyczną, z której korzystały gminy, by przyjąć uchodźców.

Jeśli chodzi o większe gminy, pod tym względem wyróżniają się: Dzierżoniów (1,2 mln złotych), Bielawa (0,9 mln), Nowa Ruda (0,7 mln), Bystrzyca Kłodzka (0,6 mln) i Świdnica (0,6 mln).

Wypłaty dla osób prywatnych

Druga pula, dla wielu zdecydowanie ważniejsza, to wypłaty świadczeń pieniężnych za pomoc uchodźcom przez osoby prywatne.
Każdy może starać się o pomoc w wysokości 40 złotych za dzień od gościny jednego uchodźcy. Wojewoda dolnośląski na podstawie art. 13 tzw. specustawy wypłacił w tej kwestii Dolnoślązakom za pośrednictwem samorządów ponad 13 milionów złotych. Na razie nie jest to duża suma, patrząc na skalę uchodźczej fali w naszym województwie.

"Wynika to być może z tego, że część obywateli Polski i Ukrainy gości uchodźców pro publico bono. Druga interpretacja - czekamy na okres zamknięci dwóch, czy czterech miesięcy takiej pomocy. Być może wtedy coś się zmieni. Po trzecie, w niektórych miejscach mamy do czynienia z powolnym działaniem samorządów" - punktował J. Obremski.

Ciekawie przedstawia się tutaj statystyka dotycząca Wrocławia, który, nie da się ukryć, wziął na siebie główny ciężar przyjęcia uchodźców w kwaterach prywatnych. Ta liczba jest trudna do określenia, ale szacunkowo kilku a czasem kilkunastokrotnie przewyższa inne dolnośląskie miasta. Wrocławianie chętnie otworzyli swoje domy.

Patrząc jednak na statystykę wypłat, jak dotąd mieszkańcy Wrocławia otrzymali niewiele w porównaniu do innych miast, bo 700 tysięcy złotych, przy 650 tys. dla Świdnicy (która jest 15-krotnie mniejsza), czy przy 550 tysiącach dla Oławy (25 razy mniejsza od Wrocławia). Niewielka Długołęka otrzymała już 500 tysięcy złotych.

"Świdnica wykazuje większą sprawność niż Wrocław mimo, że jest o wiele mniejsza. To oznacza, ze duży szybciej ludzie w Świdnicy z prywatnych domów otrzymają te pieniądze niż wrocławianie. Można stosować też zasadę, że gmina płaci, a później dostaje od nas pieniądze. Tutaj panuje elastyczność. Ale to fundamentalna sprawa. Nie ma ważniejszej rzeczy, niż pomoc obywatelom, którzy goszczą uchodźcom" - oświadczył wojewoda.

Apeluje do samorządów, by jak najszybciej zgłaszać zapotrzebowanie na wypłaty dla osób prywatnych za pomoc uchodźcom. Ustawa mówi, że samorząd ma prawo weryfikować tych ludzi.

"Ja postuluję weryfikowanie wybiórcze, a nie stuprocentowe. Jeżeli szacujemy, że we Wrocławiu mamy co najmniej 60-70 tysięcy uchodźców, to zadanie dla MOPS-u wydaje się niewyobrażalne. Trzeba od czasu do czasu sprawdzić kogoś w poczuciu dobrego spełnienia obowiązku. Rozumiem, że jest to wysiłek organizacyjny, ale to również urzędnicza praca, za którą notabene Skarb Państwa płaci. Za każdy wniosek od osoby prywatnej jest 16 złotych zwrotu. Zdarzają się samorządy, które chcą wszystkich weryfikować, bo wtedy otrzymają od wniosku 32 złote, ale to wstrzymuje wypłaty obywatelom i odbywa się ich kosztem. Spowalnia cały proces" - tłumaczy Jarosław Obremski.

Więcej informacji o pomocy dla uchodźców z Ukrainy znajdziesz w serwisie specjalnymPOMAGAMY UKRAINIE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska