Dla PO ta decyzja to przełom. Od ponad roku działacze stawiali na Jacka Protasiewicza, posła do Parlamentu Europejskiego i byłego szefa regionalnych struktur Platformy. Nie było jednak tajemnicą, że Protasiewicz nie miał ochoty walczyć i przegrać z urzędującym prezydentem Wrocławia. PO, obawiając się Dutkiewicza, przez kilka miesięcy próbowała przekonać go, by on firmował Platformę w wyborach. Dutkiewicz powiedział jednak nie.
Okazuje się, że poseł Piechota był jedynym chętnym do walki o Wrocław. W partii pojawił się nawet nieśmiały pomysł zorganizowania wewnętrznych prawyborów, ale do nich nie doszło. To dlatego, że Protasiewicz dostanie inne zadanie.
Prawdopodobnie będzie odpowiedzialny za samorządową kampanię wyborczą nie tylko we Wrocławiu, ale na całym Dolnym Śląsku. Piechota stał się więc naturalnym pretendentem, którego PO mogła wystawić przeciwko Dutkiewiczowi.
Ani Piechota, ani Protasiewicz nie odbierali wczoraj telefonów. Członkowie zarządu PO nie ukrywają jednak, że już nic się nie zmieni. Wiadomo również, kto będzie kandydatem PO na prezydenta Lubina. Partia wystawi Marka Wojnarowskiego, szefa powiatowych struktur tej partii. Biznesmen, współwłaściciel Agencji Obrotu Wierzytelnościami Progress, radny, autor koalicji rządzącej od czterech lat w lubińskim starostwie i ojczym posła PO Norberta Wojnarowskiego. Do tej pory stał w cieniu Małgorzaty Drygas-Majki, którą po sukcesie PO w poprzednich wyborach namaścił na starostę. 18 września na konwencji w Wałbrzychu PO zamierza zaprezentować swoją drużynę na wybory. Do końca września mają być znane listy do rad gmin i sejmiku.
Wsp. PEKA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?