Janusz Piechociński komplementował rozwój Dolnego Śląska i Wrocławia. Dał do zrozumienia także, że w regionie mogą pojawić już niedługo kolejni inwestorzy. Jednak zaznaczył, że jest za wcześniej na mówienie o szczegółach. Mogą to być firmy z branży motoryzacyjnej.
- Wrocław i Dolny Śląsk mają wielkie walory w porównaniu z innymi ośrodkami. Główne zalety to kapitał ludzki, duży ośrodek akademicki, rozwijające się nowe gałęzie przemysłu i coraz lepsza infrastruktura, która musi się jednak poszerzyć o drogę S3 i ważne obwodnice - mówił wicepremier Janusz Piechociński. Dodał, że jest wdzięczny za to co jest, jednak oczekuje od regionu coraz więcej.
Piechociński mówił także, że dla PSL wybory do Parlamentu Europejskiego będą w najbliższym czasie najważniejszym wyzwaniem. Chciałby, żeby struktury, także dolnośląskie, dobrze przygotowały się do tego sprawdzianu. Zapowiedział także, że PSL chce zorganizować debatę o kształcie Europy, także na Dolnym Śląsku. W rozmowach mają wziąć udział politycy nie tylko z partii ludowców.
Choć minister gospodarki o personaliach nie chciał rozmawiać wiadomo, że drugi raz w ciągu dwóch miesięcy przyjechał do Wrocławia również po to, żeby wyjaśnić wszystkie spory.
Przypomnijmy, że Naczelny Komitet Wykonawczy PSL zawiesił do końca października swoją czerwcową decyzję o rozwiązaniu dolnośląskich struktur Stronnictwa i dał czas władzom partii w tym regionie, by zakończyły konflikt personalny.
Piechociński uważa, że lepiej eksponować to co łączy, a nie dzieli, dlatego spór w partii musi zostać zakończony i o tym również miał dziś rozmawiać z działaczami. Portalowi gazetawroclawska.pl powiedział, że wszystko w partii jest już uporządkowane i w najbliższym czasie będzie się można o tym przekonać.
Wicepremier pytany o sytuację starosty powiatu wrocławskiego Andrzeja Szawana, którego chcą odwołać jego koledzy z partii mówił: - Jeżeli obcy ocenia wyżej niż swój, to może być tak jak z prezydentem Warszawy - w komunikacji coś zawiodło.
Janusz Piechociński dodał, że bardzo wysoko ceni starostę Szawana. Według niego to jeden z lepszych samorządowców w Polsce.
- Osoby, które siedzą z tyłu nie zawsze rozumieją z tych z pierwszych rzędów. Oni nie tylko mają ster władzy przed sobą, ale także ogromną odpowiedzialność - mówił Piechociński.
Czy zatem zdyscyplinuje kolegów? Wicepremier nie chciał odpowiedzieć wprost, stwierdzając, że sytuację pozostawi do ich refleksji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?