Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE Turów Zgorzelec - PBG Basket Poznań 74:75

Grzegorz Bereziuk
David Jackson, mimo 14. zdobytych punktów meczu z PBG Basket nie będzie wspominał najlepiej.
David Jackson, mimo 14. zdobytych punktów meczu z PBG Basket nie będzie wspominał najlepiej. Grzegorz Bereziuk
W meczu 15. kolejki Turon Basket Ligi PGE Turów Zgorzelec sensacyjnie przegrał z PBG Basket Poznań 74:75.

Faworytem meczu był zespół trenera Jacka Winnickiego, który na papierze dysponował od przeciwnika zdecydowanie większą ilością argumentów. Na dodatek drużyna z Poznania nie wygrała w tym sezonie żadnego meczu w obcej hali.

Od początku kibice w Zgorzelcu przecierali oczy ze zdumienia. Skazywani na porażkę goście grali bowiem z pomysłem i w pierwszej połowie tylko na chwilę oddali prowadzenie. Szalał ten, którego PGE Turów obawiał się najbardziej - Damian Kulig. Świetnie dysponowany gracz (spudłował w ciągu pierwszych 20. min tylko raz na 11 oddanych rzutów) punktował zarówno z dystansu jak i spod kosza, gromadząc w pierwszej połowie aż 17 pkt. Wspierali go Żarko Comagić, Djordje Micić i Mateusz Bartosz. Głównie za sprawą wymienionych zawodników poznaniacy pierwszą kwartę wygrali 21:13. PGE Turów na tle przeciwnika spisywał się łagodnie mówiąc słabo. Gospodarze w pierwszej połowie popełnili aż 8 strat i rzucali na słabej skuteczności. Być może byłoby inaczej gdyby trener Jacek Winnicki nie dał odpocząć jednemu z filarów drużyny Danielowi Kickertowi. Do przerwy 40:31 dla zespołu ze stolicy Wielkopolski.

Po zmianie stron niewiele się zmieniło, a w 28. min spotkania PBG Basket wygrywał już 59:41. Kibice gospodarzy wierzyli, że ich pupile zdołają wrócić do gry tak jak we wtorkowym meczu z Albą. Tak też się stało za sprawą widowiskowych akcji Ronalda Moore z Dallasem Lauderdale oraz punktów Davida Jacksona i Konrada Wysockiego. PGE Turów w końcówce meczu zdołał doprowadzić do remisu 68:68. Później w lepszych nastrojach byli ponownie goście. W kluczowej Jackson pospieszył się z faulem i arbitrzy musieli ukarać Amerykanina przewinieniem technicznym. Poznaniacy w nerwowej końcówce lepiej wykonali rzuty wolne i dowieźli wygraną do końca. Ostatecznie zespół z Dolnego Śląska przegrał z PBG Basket 74:75. W kolejnym meczu "czarno-zieloni" we wtorek zagrają w Zielonej Górze z KK Buducnost Podgorica w ramach 5. kolejki EuroPucharu. Początek meczu o godz. 19. Transmisja w TVP Wrocław, Radiu Wrocław oraz Muzycznym Radiu.

PGE Turów Zgorzelec - PBG Basket Poznań 74:75 (13:21, 18:19, 18:20, 25:15)

PGE Turów: Moore 16 (3), Jackson 14, Wysocki 13, Lauderdale 10, Jankowski 8 (2), Gustas 5 (1), Chyliński 4, Cel 2, Edwards 2, Mielczarek 0.

PBG Basket: Kulig 24 (2), Micić 15 (2), Comagić 15 (1), Bartosz 9 (1), Lichodzijewski 4, Nikolić 3 (1), Parzeński 3, Sulowski 2, Smorawiński 0.

Tabela

1. PGE Turów Zgorzelec 24 14 1200-909
2. Energa Czarni Słupsk 23 13 1027-937
3. Trefl Sopot 22 13 1098-956
4. Anwil Włocławek 22 13 1063-995
5. Kotwica Kołobrzeg 20 13 997-985
6. Zastal Zielona Góra 19 12 978-962
7. PBG Basket Poznań 19 14 1024-1128
8. Śląsk Wrocław 18 12 925-912
9. Siarka Jezioro Tarnobrzeg 18 12 993-1019
10. AZS Koszalin 17 12 982-986
11. Polpharma Starogard Gd. 17 13 989-1104
12. ŁKS Łódź 16 13 956 - 1136
13. AZS Politechnika Warszawska 14 12 887-1000

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska