Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE Turów Zgorzelec: afera dopingowa. Komisja potwierdza - to był doping

Tomasz Kozłowski
Z prawej Damian Kulig
Z prawej Damian Kulig Janusz WóJtowicz
PGE Turów Zgorzelec: afera dopingowa. Dwaj koszykarze PGE Turowa Zgorzelec - Damian Kulig i Tony Taylor - użyli zabronionej metody zabronionej w sporcie. Tak wynika z dokumentu Komisji zajmującej się zwalczeniem dopingu w sporcie.

Koszykarze oskarżeni są o przyjęcie niedozwolonej metody, czyli infuzji dożylnej większej niż 50 ml, natomiast fizjoterapeuta klubowy - Maciej Żmijewski i lekarz - Paweł Studniarek o jej podanie. Fakt zakończenia postępowania potwierdził Michał Rynkowski, dyrektor biura w Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie. - Na poziomie komisji postępowanie zostało zakończone. Z zebranych przez nas dowodów wynika jednoznacznie, że doszło do naruszenia przepisów antydopingowych - dodaje. Komisja wysłała już wniosek do sędziego dyscyplinarnego Polskiej Ligi Koszykówki.

Zawodnicy mogą zostać zdyskwalifikowani na dwa lata, natomiast lekarz i fizjoterapeuta na cztery. Gdyby kara została złagodzona dyskwalifikacja zostałaby zmniejszona o połowę. Ostatnim wyjściem może być odrzucenie wniosku komisji. Wtedy całej czwórce nie grożą żadne konsekwencje.

O sprawie zrobiło się głośno, gdy ktoś zamieścił w internecie krótki film, na którym widać Damiana Kuliga i Tony'ego Traylora oraz podającego im kroplówkę masażystę Macieja Żmijewskiego. Wideo wykonano zza okna gabinetu "masera" PGE Turowa. Na filmie widać jak masażysta nakłuwa igłami i Taylora, i Kuliga. Do ich żył wprowadzany jest przez kroplówkę płyn.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska