Petru we Wrocławiu: Dobrze, że prezydent postawił weto, ale to zasługa Polaków

Ryszard Petru przemawiając pod pręgierzem na wrocławskim rynku stwierdził, że prezydent wetując ustawy nie zrobił nic nadzwyczajnego.
- Prezydent po prostu wykonał swoje zadanie. Zachował się jak strażnik, który nie wpuścił złodzieja na posesję, ale przez to, że nie zawetował trzeciej ustawy o sądach powszechnych oznacza, że ten złodziej wciąż może wejść i to tylnymi drzwiami - podkreślił Petru i zaapelował do Andrzeja Dudy o zawetowanie również ustawy o sądach powszechnych.

Przewodniczący .Nowoczesnej odniósł się także do protestów w obronie sądów, które w ostatnich dniach odbywały w wielu polskich miastach. We Wrocławiu co wieczór protestowało kilka tysięcy osób.
- Dobrze się stało, że prezydent postawił weto, ale to przede wszystkim zasługa Polaków, którzy protestowali w całej Polsce. To pokazuje, że potrafimy działać ponad podziałami - podkreślił Petru. - Tylko wtedy będziemy potrafili pokonać PiS - dodał.

Zdaniem jednego z liderów opozycji to jeszcze nie koniec walki o wolne sądy. Opozycja musi zrobić wszystko, aby przyjąć weto prezydenta.
- PiS będzie chciał je na pewno odrzucić, więc biorąc pod uwagę możliwy sojusz z Kukiz'15 i brak mobilizacji całej opozycji, to istnieje taka obawa. Musimy być w każdej chwili gotowi przerwać urlopy i pojawić się w sejmie, by do tego nie dopuścić - zaapelował i dodał jednocześnie, że polski wymiar sprawiedliwości potrzebuje zmian.
- To, że polskie sądy potrzebują reformy nie ulega wątpliwości. Ale nie może to być reforma jaką zaproponował PiS. Trzeba sprawić, aby sądy komunikowały się z obywatelami językiem, który zrozumieją i aby procedury nie trwały tak długo - wyjaśnił.