Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pedofil zostawił w pracy tablet. Koledzy zobaczyli zawartość

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Pixabay
Wrocławska prokuratura oskarżyła Daniela B. o posiadanie materiałów z dziecięcą pornografią. Od 2017 roku zgromadził dużo pedofilskich zdjęć i filmów. Wpadł, bo zostawił w pracy tablet.

Rzecz działa się w małej prywatnej firmie transportowej z Wrocławia. Na początku czerwca jeden z pracowników znalazł tablet. Leżał w schowku, z którego korzystali pracownicy. Nie wiedział do kogo należy, więc poinformował szefa.

Uzgodnili, ze zabierze tablet do domu i uruchomi, żeby spróbować sprawdzić komu należałoby oddać urządzenie. Po włączeniu okazało się, ze tablet nie był zabezpieczony żadnym hasłem. Gdy uczciwy znalazca szukał informacji o właścicielu, znalazł duże ilości dziecięcej pornografii. Znalazł też mejlowy adres właściciela urządzenia. Okazał się nim Daniel B.

Znalazca natychmiast poinformował szefa. Obaj pojechali do domu do Daniela B. i zawiadomili policję. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę. Przeszukali też jego mieszkanie. Dziecięcej pornografii było więcej. Na płytach CD, pendriv’ach, twardych dyskach i kartach pamięci.

Ekspert, który oglądał filmy i zdjęcia nie miał wątpliwości, że to materiały pornograficzne z udziałem dzieci. Mężczyzna przyznał się do zarzutu posiadania tych materiałów. Zapewniał, że miał je tylko na własny użytek i ściągał je z sieci od 2017 roku.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska