Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Rańda: O Odrze trzeba mówić

JG
- Wszystko dopięte jest na ostatni guzik - mówi przed Tumski Cup Paweł Rańda, jeden z organizatorów.

Smoki na Odrze – jeszcze parę lat temu rzecz nie do pomyślenia, a teraz na stałe wpisała się w kraj-obraz Wrocławia. Jak to się stało, że te potwory pływają po naszej rzece?
Pięć lat temu siedziałem na kawie i czytałem... „Gazetę Wrocławską” (uśmiech). Tak trafiłem na artykuł o tym, że wkrótce otwarta zostanie po rewitalizacji Barka Tumska. Znalazłem w internecie numer do hotelu, zadzwoniłem, spotkałem się z dyrektorem Zbigniewem Pasieką i zaproponowałem, że moglibyśmy wspólnie zrobić taką imprezę. Wtedy jeszcze dokładnie nie wiedziałem, czy to będą smocze łodzie, ale chciałem, żeby ta impreza odbywała się jak najbliżej centrum miasta. Pan Zbigniew się zgodził, a ja zadzwoniłem do dominatorów, czyli moich kolegów z wioślarskiej czwórki w IO w Pekinie i zaproponowałem, żebyśmy w ramach pierwszej edycji zmierzyli się na Odrze przy Hotelu Tumskim z wrocławskimi smokarzami, którzy wtedy byli mistrzami Polski. Potem z roku na rok na Tumski Cup pojawiało się coraz więcej osób i tym sposobem dotarliśmy już do piątej edycji.

Trzeba powiedzieć, że Tumski Cup i podobne imprezy trochę ruszyły Odrę.
Oczywiście. Zresztą tych imprez mamy coraz więcej – jest Odra River Cup czy Rzuty przez Odrę, które są co prawda lekkoatletyczne, ale też zbierają ludzi nad naszą rzeką. Trzeba jednak cały czas nad tym pracować, mówić o tym. Jeśli ktoś raz pojawi się nad Odrą, to może zobaczy statek, który po niej pływa i za tydzień wróci z rodziną na rejs. Potrzebne są takie akcje, jak ta Wojtka Nowaka z Zatoki Gondoli, który w ostatni weekend tramwajem wodnym za darmo przewiózł ok. 400 osób.

Jak przygotowania do piątej edycji Tumski Cup? Pogoda zamówiona?
Tak. Jeszcze dziś (rozmawialiśmy w poniedziałek - przyp. JG) byłem na miejscu i wszystko dopięte jest na ostatni guzik. Pomaga nam Kogeneracja, ale główny ciężar organizacji spada na barki Hotelu Tumskiego i olimpijczyków, którzy ok. 14.30 powinni przyjść do nas na Wyspę Bielarską, bo obchodzą 20-lecie powstania Regionalnej Rady Olimpijskiej i spotykają się z tej okazji w Auli Leopoldina. To oni pomogli nam rozpropagować tę imprezę. Atrakcji będzie masa – nie tylko tych na wodzie. Szczególnie dla najmłodszych. a
Rozmawiał: JG

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska