- Jutrzejszy mecz będzie dla nas dużym wzywaniem, dlatego też chcemy ponownie prosić kibiców o wsparcie. Wydaja mi się, że ostatnimi występami udowodniliśmy, że warto przychodzić na mecze Śląska, bo emocje są gwarantowane - powiedział na wstępie Paweł Barylski.
- Cieszymy się, że udało nam się zrealizować pierwszy cel, jakim było wyeliminowanie NK Celje. Słoweńcy nie byli łatwym przeciwnikiem, a dla nas był to dopiero trzeci mecz w w okresie przygotowawczym. Mimo to udało nam się rozegrać go tak, że dzisiaj rozmawiamy o starciu z IFK Goeteborg. Drugą pozytywną sprawą jest fakt, że przystępujemy do II rundy wzmocnieni kilkoma dobrymi piłkarzami. Jeden z nich siedzi tutaj właśnie obok mnie (mówi wskazując na Kamila Bilińskiego). Marcel Gecov to też wartość dodana do naszego zespołu, bo jest wysokiej klasy graczem środka pola, a Adama Kokoszki nie trzeba nikomu specjalnie przedstawiać. Ważne jest także to, że przy ustalaniu meczowej osiemnastki możemy już brać pod uwagę Flavio Paixao, który jest już w 100 proc. zdrowy - dodał II trener Śląska.
- Jeżeli chodzi o IFK Goeteborg, to z całym szacunkiem dla Celje, że jest to drużyna z zupełnie innej półki. Szwedzi są bardzo dobrze zbilansowaną ekipą, troszeczkę jak Śląsk Wrocław w latach 2011/12, z bardzo doświadczonymi graczami, którzy rozegrali dużo spotkań nie tylko w Skandynawii, ale również we Włoszech, czy w Wielkiej Brytanii. Grają standardowo systemem 4-4-2 i dobrze grają z kontrataku - zakończył Barylski.
Obecny na konferencji Biliński wspomniał z kolei o meczu, jaki rok temu rozegrał przeciwko Goeteborgowi, jeszcze w barwach Dinama Bukareszt.
- Nie pamiętam tego spotkania aż tak dobrze, żeby porównać ówczesną drużynę z obecną, bo był to tylko sparing. Pamiętam tylko, że Szwedzi prezentowali wysoką kulturę gry. Rozgrywaliśmy też spotkania towarzyskie z innym szwedzkim zespołem Elfsborgiem, które również zwyciężyliśmy, a ja strzeliłem nawet gola. Zresztą w meczu z Goeteborgiem też trafiłem. Jakiś patent na Szwedów mogę mieć - powiedział z uśmiechem nowy-stary napastnik wojskowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?