Pomysł rozdawania flagi każdemu osiemnastolatkowi odbierającemu dowód osobisty zrodził się w głowach urzędników z Dzierżoniowa przypadkiem. Wiele osób podczas podróży po europejskich krajach widziało, że flagi są tam eksponowane podczas różnych uroczystości, nawet ślubów. - Widziałem to w Chorwacji, gdzie w pierwszej parze orszaku weselnego szedł człowiek, który dumnie powiewał dużą flagą. Od razu zwróciłem na to uwagę - przyznaje Rafał Pilśniak z ratusza.
Jeszcze rok temu flaga była towarem deficytowym i by ją kupić, trzeba było się nachodzić. - Flaga w prezencie rozwiązuje ten problem. Liczymy, że młodzi ludzie zaczną wywieszać ją nie tylko podczas ważnych występów reprezentacji, ale i świąt państwowych - mówią urzędnicy.
Świdnica również dba o patriotyczne postawy. W tym roku zakupiono setkę flag, które zostaną rozdane uczestnikom trzeciomajowych uroczystości. Dodatkowo, specjalnie dla mieszkańców, uczniowie oraz uczestnicy zajęć w Młodzieżowym Domu Kultury przygotowują 300 biało-czerwonych kotylionów.
Jak Wrocław zamierza promować patriotyzm? Ratusz będzie apelował do mieszkańców, by wywieszali flagi. Dla przykładu najpierw zawisną one na ratuszu i na budynku urzędu miasta przy Nowym Targu. Takich apeli nie będzie w małych miejscowościach, bo tam zwyczaj wywieszania flag z barwami narodowymi nie zanika. Wręcz przeciwnie, flagi są wywieszane coraz chętniej i coraz częściej.
- Obowiązek wywieszania flag mają tylko sołtysi, ale nie musimy o tym przypominać. Podobnie z mieszkańcami. Obserwuję, że na początku maja na domach pojawia się bardzo dużo flag - mówi Wiesław Ślawski z urzędu gminy Stare Bogaczowice.
Jeśli ktoś jeszcze nie ma flagi, nie powinien mieć kłopotów z kupnem. Jest niemal w każdym kiosku, a będzie pewnie na każdym rogu, bo zbliżają się piłkarskie mistrzostwa Europy. Teresa Mariniak ze sklepu kibica Mikrus we Wrocławiu na razie nie widzi większego zainteresowania flagami i innymi gadżetami z biało-czerwonymi symbolami.
- Sprzedaję ok. 10 sztuk na tydzień. Sytuacja się poprawia, gdy nadchodzą święta patriotyczne - mówi Teresa Mariniak. Liczy, że sprzedaż mocno wzrośnie przed i w trakcie Euro.
Mistrzostwa stały się też okazją do promowania polskiego hymnu. Dwa tygodnie temu w trasę wyruszył autobus ze studiem nagraniowym, gdzie każdy może nagrać wyśpiewany przez siebie hymn. Kampania promocyjna "Do hymnu" cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem.
- Polacy powinni być dumni ze swojego kraju. To oznacza, że dumni powinni być też z jego symboli: flagi, godła i hymnu - podkreśla aktorka Krystyna Janda, która bierze udział w kampanii. - Ludzie mają potrzebę śpiewania hymnu, bo to daje im poczucie, że są razem - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
