Nasz Czytelnik zareagował błyskawicznie. Wyciągnął telefon i w treści wiadomości sms napisał: "W autobusie jest pasażer, który ma broń". Na przystanku przy ogrodzie botanicznym ekran z tą wiadomością pokazał kierowcy. - Zrobiłem tak, by nie wzbudzić podejrzeń - tłumaczy pan Maciej. Ale - jak twierdzi - kierowca zupełnie nie zareagował.
- Jak to jest możliwe, że kierowcy nie przestrzegają wewnętrznych procedur bezpieczeństwa? Jestem zbulwersowany. Tak nie może być, że kolokwialnie mówiąc kierowca "olewa" pasażera. Powinien wezwać policje i powiadomić dyspozytora - twierdzi pan Maciej.
Co na to MPK?
- Jesteśmy w trakcie zabezpieczenia monitoringu i wyjaśniania sytuacji z kierowcą - informuje Bartosz Naskręski, specjalista ds. komunikacji w MPK Wrocław. - Zapewniam, że każde tego typu zgłoszenie jest przez nas traktowane priorytetowo, bo bezpieczeństwo pasażerów jest dla nas najważniejsze - dodaje.
Więcej szczegółów dotyczących tej sprawy, po analizie nagrań z monitoringu, mamy poznać we wtorek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?