Do sytuacji doszło 28 lutego, czyli dzień po tym, jak w życie weszło rozporządzenie zakazujące używania szalików, chust i bandan zamiast maseczek. Przypomnijmy, przez prawie rok obowiązywały inne przepisy, umożliwiające zasłanianie nosa i ust albo za pomocą maseczek, albo innych materiałów.
Kierowca linii 904 kursującej na trasie Galeria Dominikańska - Łozina na przystanku Trzebnicka w miejscowości Szczodre zatrzymał autobus i wyprosił pasażera, który zamiast maseczki miał szalik. Wśród innych pasażerów pojawiły się głosy oburzenia. Pasażerowie mieli pretensje do kierowcy, że ten odmówił dalszej jazdy i utrudnił im mocno życie. Mężczyzna maseczki nie miał, więc kierowca wezwał policję.
- Sprawę wyjaśnia teraz policja. Wiem też, że kierowca został potem wezwany na komendę w celu dalszych wyjaśnień - mówi przedstawiciel przewoźnika.
- Kierowca zachował się zgodnie z prawem. Nowe rozporządzenie weszło 27 lutego, więc postąpił zgodnie z przepisami. Kierowca nie był też agresywny wobec pasażera - dodaje Patryk Załęczny z biura prasowego Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.
Według przewoźnika i Urzędu Miasta we Wrocławiu, który zleca obsługę linii 904, kierowca zachował się słusznie. Sprawą zajmuje się komenda policji w Długołęce.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?