Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parkujesz przed marketem? Uważaj na blokadę na kole

Redakcja
- Od jakiegoś czasu pod marketem Aldi przy ul. Kościuszki (obok starostwa) trwa "nalot" na osoby, które pozostawiają tam swoje auta i zamiast na zakupy udają się gdzie indziej. Firma, która zajmuje się obsługą parkingu zakłada na koła blokady i żąda 150 złotych za ich usunięcie. Czy to jest zgodne z prawem - pyta nasza Czytelniczka Agata Rudnicka. Odpowiedzi szukała reporterka Malwina Gadawa.

Teren wokół supermarketu Aldi przy ul. Kościuszki nadzorowany jest przez firmę Park Partner. Przed wjazdem na parking umieszczono tablicę, na której czytamy, że "nieuiszczenie opłaty przed pozostawieniem pojazdu na płatnym miejscu do parkowania grozi zastosowaniem blokady na koło lub odholowaniem". Firma, która zarządza parkingiem ustaliła, że pierwsza godzina parkowania jest bezpłatna, jeżeli kierowca jednak przekroczy ten czas będzie musiał zapłacić aż 150 zł. Jeżeli tego nie zrobi, pracownicy założą mu blokady na koło. Takie działanie budzi kontrowersje.

Działalność firmy Park Partner zarejestrowanej w Dąbrowie Górniczej jest znana, nie tylko we Wrocławiu, ale także na Śląsku.

- Przepisy określają, że blokady samochodowe mogą zakładać policja i straż miejska - mówi Waldemar Forysiak, rzecznik wrocławskiej straży miejskiej. Służby mogą zakładać blokady na drogach publicznych.

Przepisy nie określają jednak kar dla prywatnych firm, które zakładają blokady na swoim terenie. W rozwiązaniu tego problemu miało pomóc wydane przez Komendę Główną Policji pismo . W dokumencie wyjaśniono, że w przypadku założenia takiej blokady na koła można mówić o działaniu bezprawnym, które jest wykroczeniem z art. 124 kodeksu wykroczeń. Przepis ten mówi, że
"kto cudzą rzecz umyślnie niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, jeżeli szkoda nie przekracza 1/4 minimalnego wynagrodzenia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Usiłowanie, podżeganie i pomocnictwo są karalne".

To teoria, bo w praktyce firma nadal działa i uważa, że prawo jest po jej stronie. - Działamy już od 6 lat i wygraliśmy już ponad 100 spraw w sądach. Kierowcy, którzy wjeżdżają na prywatny teren widzą regulamin, który akceptują, korzystając z parkingu. Jeżeli łamią jego przepisy to muszą uiścić opłatę. Sąd przyznaje nam rację - upiera się Jarosław Świderek z firmy Park Partner.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska