Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parkowanie we Wrocławiu. Urzędnicy wjeżdżają i zamykają parking

List Mieszkańców
Problemy z parkowaniem przy ul. Glinianej, przy ważnych urzędach
Problemy z parkowaniem przy ul. Glinianej, przy ważnych urzędach fot. archiwum prywatne
- Powstałe w ciągu ostatnich lat i finansowane z pieniędzy podatników: Powiatowy Urząd Pracy oraz Narodowy Fundusz Zdrowia zamknęły „swoje” parkingi dla interesantów, którzy zmuszeni są przez to zostawiać pojazdy pod naszymi oknami nierzadko na cały dzień - piszą do nas oburzeni mieszkańcy ul. Glinianej. - Czy urząd jest dla petenta czy może odwrotnie? - pytają i sugerują, żeby udostępnić parkingi przy urzędach dla wszystkich, a urzędników przekonać, podobnie jak magistrat przekonuje wrocławian, że warto korzystać z komunikacji miejskiej i rowerów. - Niech urzędnicy świecą przykładem - piszą mieszkańcy.

A oto cała treść listu do naszej redakcji:

Jakiś czas temu przy Powiatowym Urzędzie Pracy zainstalowano zupełnie niepotrzebny w tym miejscu znak B-36 (zakaz zatrzymywania się) pozbawiając mieszkańców miejsc parkingowych na chodniku. Po kilku tygodniach pod znakiem zawieszono tabliczkę „nie dotyczy chodnika”. Byłoby to zasadne, gdyby nie identyczny znak z taką tabliczką umieszczony około 50 m wcześniej, ale niech tam, przez parę dni mieszkańcy cieszyli się kilkoma dodatkowymi miejscami. Jednak nic co dobre nie trwa wiecznie, bo w zeszłym tygodniu ktoś tabliczkę usunął. Możemy się domyślać, że zniknęła na wniosek pracowników PUP, którym przeszkadzają zaparkowane pod ich oknami auta. Nadmieniamy, że urzędowy parking jest otwierany tylko przed godz. 8 rano, gdy urzędnicy pracę zaczynają i o 15:30 gdy ją kończą. Dla petentów jest on niedostępny. Niemal natychmiast po tajemniczym zniknięciu tabliczki, jak na zawołanie, rozpoczęły się wizyty Straży Miejskiej owocujące blokadami kół. Czy ktoś robi z ludzi idiotów, czy może chce w ten sposób zasilić miejską kasę?
Podobnie wygląda sprawa z parkingiem Narodowego Funduszu Zdrowia, który graniczy z PUP. Interesanci obu instytucji przyjeżdżający z całego województwa parkują gdzie i jak popadnie, rozjeżdżając okoliczne podwórka i trawniki. Gdzieniegdzie mieszkańcy bronią się instalując szlabany, ale nie rozwiązuje to problemu braku miejsc. Pomijając fakt, iż to urzędy są dla petentów, i to im powinny służyć parkingi, nie widzimy powodu pozbawiania mieszkańców miejsc parkingowych przy naszej ulicy.

Powstałe w ciągu ostatnich lat i FINANSOWANE Z PIENIĘDZY PODATNIKÓW: Powiatowy Urząd Pracy oraz Narodowy Fundusz Zdrowia zamknęły „swoje” parkingi dla interesantów, którzy zmuszeni są przez to zostawiać pojazdy pod naszymi oknami nierzadko na cały dzień. Czy urząd jest dla petenta czy może odwrotnie? Postulujemy zatem, aby zmusić obydwa podmioty do udostępnienia miejsc parkingowych interesantom, a ich pracownikom wpoić filozofię władz miasta: niech świecą przykładem i dojeżdżają do pracy miejskimi rowerami lub korzystają z systemu Park’n’Ride – wszak komunikacja z okolicami dworca PKP jest znakomita. Oba warianty wspomogą ubogą miejską kasę…
Dla zwiększenia możliwości parkowania zasadnym wydaje nam się również zlikwidowanie powierzchni wyłączonych z ruchu wzdłuż południowego krawężnika oraz na torowisku przy skrzyżowaniu z ul. Borowską. Pomijając fakt, iż pomysłodawca tego idiotycznego i niespotykanego w cywilizowanej Europie, oznakowania zmusił kierowców do jazdy przez skrzyżowanie „zygzakiem”, co zwłaszcza zimą nie jest zbyt bezpieczne, to zezwolenie im na jazdę po torach, jak ma to miejsce prawie na całej długości ulicy, w kwestii bezpieczeństwa niczego nie zmieni. Cykl świetlny na tym skrzyżowaniu nie pozwoli na kolizję aut z tramwajami, a zmiana taka wygeneruje kilka dodatkowych miejsc parkingowych na początku ulicy. Odciąży także strażników miejskich od instalowania żółtego żelastwa i umożliwi pozostałym wrocławianom skorzystanie z ich pomocy w innych rejonach miasta.
Z poważaniem
Mieszkańcy ul. Glinianej 23-41.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska