Nie potrzeba wielkiej ulewy, aby plac przed stacją kolejową Wrocław Zakrzów od strony ul. Wilczkowskiej stał się jednym wielkim bajorem. Kałuże uniemożliwiają także dojście na perony. Tak było choćby podczas ostatnich opadów deszczu.
Jak twierdzi Maciej Bułtowicz z PKP S.A, spółka nie miała wcześniej zgłoszeń od podróżnych o problemie.
- W poniedziałek wyślemy na miejsce pracowników, by zbadali, co jest powodem zalania placu przed stacją - zapewnia Bułtowicz.
Utrudnione dojście na perony mają także podróżni na stacji Wrocław Mikołajów. Tam kałuże pojawiają się na tyłach nasypu na drodze prowadzącej do ul. Strzegomskiej.
- Remont dworca zakończył się ponad rok temu, a my nadal musimy brodzić w błocie, żeby dojść do ul. Strzegomskiej - żali się Grzegorz Dol, który zgłosił nam problem.
Droga została zniszczona podczas modernizacji linii kolejowej Wrocław - Poznań. Teren, na którym się znajduje należy jednak do miasta. Jak udało nam się ustalić, negocjacje z miastem w sprawie przejęcia terenu wzdłuż nasypu kolejowego prowadzi firma Vastint Poland, która na dawnym Wzgórzu Mikołajskim buduje kompleks biurowców Business Garden.
- Inwestujemy w bezpośrednim sąsiedztwie tej działki, więc chcemy ten teren zrewitalizować. Obecnie prowadzimy rozmowy z gminą co do możliwości i zakresu przyszłej inwestycji - potwierdza Ewa Łydkowska, rzecznik Vastint Poland.
Deweloper chce zbudować wzdłuż torów pomiędzy ulicami: Strzegomską i Legnicką ciąg pieszo-rowerowy.
- Chcielibyśmy też wybudować łącznik pomiędzy Business Garden a stacją Wrocław Mikołajów i obsadzić teren zielenią - zapowiada Łydkowska. - Jakiekolwiek koncepcje pojawią się dopiero, gdy zakończymy negocjacje z miastem - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?