Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Park Jagodno - Wojszyce: Miasto obiecywało, ale nie miało zgody właściciela terenu. Ten właśnie powiedział "nie"!

Marcin Kruk
Marcin Kruk
UM Wrocław
Zielony klin południa Wrocławia to miał być duży park założony na terenach pomiędzy ulicami Buforową i Smardzowską. Były obietnice, konsultacje, powstała imponująca rozmachem koncepcja. Zabrakło tylko umowy z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa, który jest właścicielem ziemi przewidzianej na park. KOWR pod koniec listopada poinformował, że nie może przekazać miastu gruntów.

Dużo zieleni, starannie przemyślane zagospodarowanie terenu i strefy dedykowane różnym aktywnościom. Tak miał wyglądać tzw. zielony klin południa, zajmujący ponad 60 hektarów park pomiędzy osiedlami Jagodno i Wojszyce. O jego stworzenie od lat zabiegali mieszkańcy, a Jacek Sutryk, tuż po tym, jak został prezydentem, sugerował, że być może ten park spośród wielu, które obiecał, powstanie najszybciej.

Urzędnicy obiecali park i opracowali nawet koncepcję

Na początku tego roku miasto przedstawiło koncepcję klina Wojszyckiego. W parku planowano m.in. strefę boisk, scenę, górkę saneczkową, fontannę, stoliki szachowe, siłownie zewnętrzne, strefy dla psów.

Czytaj więcej:Tak miał wyglądać Zielony klin południa Wrocławia - duży park pomiędzy Wojszycami i Jagodnem

Urzędnicy obiecali, snuli śmiałe wizje, opracowali koncepcję. Zabrakło tylko jednego, ale decydującego elementu: zgody właściciela gruntu, na którym Zielony klin południa miał powstać. Terenem Skarbu Państwa zarządza Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Miasto deklarowało, że chce nieodpłatnie przejąć tę ziemię i wskazywało, że jest to możliwe na cele związane z edukacją publiczną, pomocą społeczną, ochroną zdrowia, kulturą i kulturą fizyczną. Jednak teren, który miasto chciało pozyskać w pierwszym etapie, jest przeznaczony w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego głównie pod zieleń parkową. W tej sytuacji KOWR uznał, że bezpłatne przekazanie nieruchomości miastu byłoby niezgodne z przepisami ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa.

Ratusz liczy na sukces!

Teraz miasto stara się przekonać KOWR, że przeznaczeniem terenu, który jest potrzebny, ma być nie park, lecz kultura fizyczna.

- Miasto pozostaje w kontakcie z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa. Poprosiliśmy o wskazanie rozwiązań, które spełnią wymagania umożliwiające bezpłatne przekazanie terenu – jego głównym przeznaczeniem ma być kultura fizyczna. Liczymy, że rozmowy w tej sprawie zakończą się sukcesem - mówi Marcin Obłoza z biura prasowego ratusza i dodaje, że w zeszłym roku KOWR poinformował, iż nie będzie zbywał nieruchomości zanim wniosek miasta nie zostanie ostatecznie rozpatrzony.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska