Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paraliż SOR przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu? Ratownicy chcieli podwyżki, nie dostali. Chodzi o 10 złotych

Monika Fajge
Monika Fajge
Sebastian Wolosz/ Polska Press - zdjęcie ilustracyjne
Szpitalny Oddział Ratunkowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu został właściwie bez załogi. W piątek (1 kwietnia) wypowiedzenia z pracy złożyło 19 ratowników medycznych.

Chodzi o tzw. pracowników kontraktowych. Ratownicy domagali się podwyżki - jak mówią nam sami zainteresowani - chodziło o dodatkowe 10 zł za godzinę pracy.

W czwartek (31 marca) w szpitalu odbyły się tzw. rozmowy ostatniej szansy z dyrektorem placówki. Niestety, stronom nie udało się dojść do porozumienia. Dla pacjentów oznacza to obłożenie i kolejki do pozostałych wrocławskich SOR-ów.

Część personelu medycznego z porannej zmiany, zatrudnionego na umowach o pracę - w ramach solidarności z ratownikami kontraktowymi - poszło do domu. Co ze zmianą wieczorną? Nie wiadomo.

"Normalnie na dyżurze jest 9 osób, w tym 4 ratowników medycznych. Dziś w najlepszym wypadku, pracować mogą 3 pielęgniarki i jeden ratownik, o ile przyjdą do pracy"

- powiedział nam jeden z medyków.

Jak nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, SOR przy ul. Kamieńskiego zatrudnia w sumie 21 ratowników medycznych, z czego 19 to ratownicy zatrudnieni na kontraktach.

SOR Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy ul. Kamieńskiego w okrojonym składzie

Przypominamy, że w ubiegłym roku na SOR-ze przy ul. Kamieńskiego doszło do podobnej sytuacji. W czerwcu oddział został zamknięty do odwołania ze względu na brak personelu medycznego. Wtedy, jak tłumaczył Urząd Marszałkowski, miało to związek m.in. z "absencjami ze względu na indywidualne sytuacje zdrowotne wśród personelu medycznego SOR".

Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu, prof. dr hab. Wojciech Witkiewicz w rozmowie z portalem GazetaWroclawska.pl nie odniósł się do sprawy.

Oto komentarz, jaki uzyskaliśmy od Urzędu Marszałkowskiego:

"Szpitalny Oddział Ratunkowy w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przy ul. Kamieńskiego funkcjonuje w ograniczonym zakresie. SOR działa w trybie Izby Przyjęć. Pacjentom wymagającym pilnej interwencji udzielana jest przez lekarzy pomoc medyczna. Natomiast Zespoły Ratownictwa Medycznego (Karetki Pogotowia) kierowane są do pozostałych SOR-ów na terenie Wrocławia. Sytuacja związana jest z oczekiwaniami finansowymi personelu medycznego. Zaproponowana stawka wynagrodzenia godzinowego w Szpitalu przy ul. Kamieńskiego wynosi 55 zł i jest porównywalna do tych w innych szpitalach we Wrocławiu i poza Wrocławiem. Oczekiwanie ratowników dotyczy zwiększenia tej kwoty do 60 zł za godzinę. 19 ratowników, którym skończyła się umowa, nie podpisało jej przedłużenia na zaproponowanych przez dyrekcję szpitala warunkach. Natomiast, cześć personelu przedłożyła zwolnienia lekarskie. Obecna sytuacja wymaga dialogu i rozsądnego wypracowania porozumienia. Dyrekcja szpitala prowadzi rozmowy z personelem medycznym. Trzeba mieć na uwadze przede wszystkim dobro i bezpieczeństwo pacjentów, którzy na SORze otrzymują konieczną pomoc medyczną" - informuje Michał Nowakowski, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska