Panthers Wrocław przed domowym starciem

W sobotę o godzinie 13:00, na stadionie Oławka przy ul. Na Niskich Łąkach 8 we Wrocławiu, zostanie rozegrany mecz ósmej kolejki Topligi. W tym spotkaniu Panthers Wrocław podejmą Kozły Poznań. Wrocławscy futboliści chcą podtrzymać dobrą passę czterech zwycięstw z rzędu.

Pantery do pojedynku podejdą po dwóch niezwykle ważnych wygranych na europejskich boiskach. Najpierw wicemistrzowie Polski rozbili we Wrocławiu mistrza Danii Triangle Razorbacks, a w ostatni weekend rozgromili na wyjeździe Prague Lions 48:7. Dzięki tym sukcesom wrocławianie zagrają w Final Four Ligi Mistrzów, które zaplanowano na 22-24 lipca. - Długo nie zapomnimy o zwycięstwie w Pradze. Dużo osób pamiętało, że w 2012 roku, jeszcze jako Giants, trzykrotnie walczyliśmy w stolicy Czech i za każdym razem wracaliśmy na tarczy. Pokonanie Lions było niezwykle ważne nie tylko z powodu awansu do półfinału. Wierzymy w swoje umiejętności i nic nam nie przeszkodzi, żeby zagrać dobry mecz także przeciwko Kozłom – zapowiada Mateusz Szefler, defensive back Panthers i były gracz poznańskiego klubu.

Goście znajdują się w niezwykle trudnej sytuacji. Zawodnicy z Poznania nie wygrali jeszcze żadnego starcia. Po pięciu meczach ich statystyki są fatalne: zdobywają średnio zaledwie 2,4 punktu na spotkanie przy 43,8 traconych. Tak słabych wyników nie miała jeszcze żadna drużyna w Toplidze. Dla porównania gospodarze pozwalają rywalom wbić zaledwie 5,3 punktu a sami zdobywają ich 42. Panthers będą grali o utrzymanie się za plecami Seahawks Gdynia i obronę pozycji wicelidera przed Lowlanders Białystok.

Mecz na Stadionie Oławka da więc szansę gry wielu zmiennikom i młodym zawodnikom, co na pewno cieszy kibiców, którzy pojawią się na trybunach tego dnia. Spotkanie uświetnią swoimi występami Wild Cats Cheerleaders, a o profesjonalny komentarz zadba Dawid Biały.

Bilety na mecz w cenie 15 i 20 zł zakupić można w kasie stadionu od 12:00.