Mateusz Panicz zdał egzamin na licencję żużlową w 2019 roku. Na początku startował tylko w zawodach juniorskich. W 2020 był wypożyczony do drugoligowego PSŻ Poznań. W ubiegłym sezonie dane mu było zadebiutować w PGE Ekstralidze – zaliczył dwa biegi na Stadionie Olimpijskim przeciwko Moje Bermudy Stali Gorzów. Punktów nie zdobył.
– Aby nadal się rozwijać, potrzebuję dużej liczby startów, dlatego zdecydowałem się na występy w Pile w roli gościa – mówi Mateusz Panicz. – Chciałbym jak najlepiej wykorzystać najbliższy sezon, pokazać się z jak najlepszej strony. To może być moja ostatnia szansa, żeby się wybić i zaistnieć w żużlu – dodaje.
[g]16012233[g/]
Polonia Piła wraca na żużlową mapę Polski po dwóch latach nieobecności, której powodem były problemy organizacyjne. W przeszłości klub należał do najlepszych w kraju, zdobywając mistrzostwo Polski w 1999 roku, a także dwa srebrne i dwa brązowe medale. W klubie startowali m.in. Hans Nielsen, Rafał Dobrucki, Jarosław Hampel czy Robert Miśkowiak.
– Miałem już okazję kiedyś jeździć na torze w Pile – mówi Mateusz Panicz. – To były dwudniowe zawody młodzieżowe. Pierwszego dnia szło mi całkiem nieźle, ale drugiego dnia zakończyłem swój udział już na pierwszym łuku pierwszego biegu – kontynuuje młodzieżowej z Wrocławia.
Sportowiec Roku 2021 #sportowiecrokuGWr - DOŁĄCZ DO WYDARZENIA!
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?