Pacjent po AH1N1 wciąż w ciężkim stanie

- 54-latek wciąż jest zaintubowany. Jego stan nie pogorszył się, ale także i nie polepszył - informuje nas Ewa Todorov, rzecznik głogowskiego szpitala.

Póki co ciężko wyrokować jak zakończy się leczenie mężczyzny. Warto zaznaczyć, że na Dolnym Śląsku w tym roku wystąpił jeszcze jeden przypadek AH1N1. We Wrocławiu do szpitala trafiła 40-letnia kobieta chorująca na świńską grypę. Kobieta niestety zmarła, choć lekarz twierdzą, że grypa nie była główną przyczyną zgonu.

Na szczęście w naszym mieście nie pojawił się do tej pory żaden kolejny przypadek podejrzenia wirusa AH1N1. Grypa sezonowa jednak zbiera swoje żniwo. W szkołach frekwencja jest dużo mniejsza, a w przychodniach zdrowia i aptekach widać spore kolejki chorych.

Głogowscy lekarze wciąż apelują o to, aby unikać miejsc publicznych, w których przebywa dużo osób. Mowa tu m.in. o autobusach komunikacji miejskiej, sklepach czy urzędach. To właśnie w nich najczęściej można zarazić się wirusem grypy sezonowej, który przenosi się drogą kropelkową. Wystarczy, że ktoś obok nas zacznie kaszleć i już jesteśmy narażeni na zachorowanie. Pamiętajmy też, by często myć ręce i wietrzyć pomieszczenia, w których dużo przebywamy.