18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Owce z wrocławskiego zoo poszły do "fryzjera" (ZDJĘCIA)

Weronika Skupin
W sobotę od godz. 10 strzyżone były owce z wrocławskiego zoo. Nie bały się maszynki w rękach pana Grzegorza Barasińskiego i siedziały spokojnie, a każdy odwiedzający mógł wziąć sobie na pamiątkę kawałek ich wełny. Coroczna strzyża owiec przypada na wiosnę, kiedy już czas najwyższy zrzucić zimową okrywę.

Tuż po godz. 13 na Dziecińcu wrocławskiego zoo strzyżone były ostatnie owce. Ich wełna mogłaby być potem wykorzystana na przykład na dywany, ale jest jej mało, dlatego nie znalazł się kupiec. - W ubiegłym roku rzemieślnicy z Jatek, z wełny zrobili ozdoby metodą rękodzieła. Wełna jest też pryskana specjalnym płynem i może służyć jako odstraszacz dla dzików - mówi Mirosław Piasecki, kierownik działu hodowlanego zoo.

Agnieszka i Dariusz Góra z Wrocławia przyszli do zoo z córeczkami Hanią i Wiktorią specjalnie po to, by zobaczyć pokaz strzyżenia owiec. Byli na nim po raz pierwszy. Hania mogła dotknąć miękkiej wełny. - Można z niej zrobić kocyki, czapki i szaliki - mówiła dziewczynka.

We wrocławskim ogrodzie zoologicznym można spotkać też małe jagniątka, kózki i źrebaczka. Urodziły się w tym roku. Warto wybrać się tam całą rodziną - dzieci mogą pogłaskać kozy i owieczki, kiedy te są wypuszczane na Dzieciniec między zwiedzających.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska