Tuż po godz. 13 na Dziecińcu wrocławskiego zoo strzyżone były ostatnie owce. Ich wełna mogłaby być potem wykorzystana na przykład na dywany, ale jest jej mało, dlatego nie znalazł się kupiec. - W ubiegłym roku rzemieślnicy z Jatek, z wełny zrobili ozdoby metodą rękodzieła. Wełna jest też pryskana specjalnym płynem i może służyć jako odstraszacz dla dzików - mówi Mirosław Piasecki, kierownik działu hodowlanego zoo.
Agnieszka i Dariusz Góra z Wrocławia przyszli do zoo z córeczkami Hanią i Wiktorią specjalnie po to, by zobaczyć pokaz strzyżenia owiec. Byli na nim po raz pierwszy. Hania mogła dotknąć miękkiej wełny. - Można z niej zrobić kocyki, czapki i szaliki - mówiła dziewczynka.
We wrocławskim ogrodzie zoologicznym można spotkać też małe jagniątka, kózki i źrebaczka. Urodziły się w tym roku. Warto wybrać się tam całą rodziną - dzieci mogą pogłaskać kozy i owieczki, kiedy te są wypuszczane na Dzieciniec między zwiedzających.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?