Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oto co musi się stać, by Miedź Legnica awansowała

Piotr Janas
Trener Ryszard Tarasiewicz musi liczyć  na mały cud, ale ten wciąż jest całkiem możliwy
Trener Ryszard Tarasiewicz musi liczyć na mały cud, ale ten wciąż jest całkiem możliwy Fot. Piotr Krzyżanowski
Nadzieja umiera ostatnia? Przed nami 33. kolejka Nice 1 ligi. Miedź Legnica wciąż ma szanse na awans. Co musi się stać, by podopieczni Ryszarda Tarasiewicza awansowali do najwyższej klasy rozgrywkowej? Sprawdziliśmy to i z naszej analizy wynika, że to wciąż całkiem możliwe.

Złośliwi powiedzą, że chyba nikt poza Sandecją Nowy Sącz nie chce awansować do LOTTO Ekstraklasy. Sytuacja na szczycie tabeli w Nice 1 lidze już od kilku lat nie była tak ciekawa, jak w bieżących rozgrywkach. Na dwie kolejki przed końcem sezonu osiem drużyn zachowuje matematyczne szanse na zajęcie drugiego premiowanego awansem miejsca.

Sandecja promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej zapewniła sobie już jakiś czas temu, ale za jej plecami wciąż jest bardzo burzliwie. Faworyci co rusz zaliczają wpadki z niżej notowanymi rywalami, przez co nawet szósta obecnie w zestawieniu „Miedzianka” ma realne szanse na zajęcie drugiego miejsca. Co musi się stać, by legniczanie wskoczyli na drugi stopień podium? Choć brzmi to mało prawdopodobnie, to całkiem możliwe, że podopieczni Ryszarda Tarasiewicza jeszcze przed ostatnią serią gier będą plasowali się na miejscu dającym awans! Wyjaśnijmy, co musi się stać.

Wszystkie spotkania w 33. serii gier rozegrane zostaną równolegle, w niedzielę o godz. 12.30. Pierwszym, absolutnie koniecznym warunkiem do spełnienia, jest zwycięstwo Miedzi z Pogonią Siedlce przed własną publicznością. To da gospodarzom 54 pkt., czyli tyle ile ma wicelider z Sosnowca. Przed Zagłębiem z kolei trudny wyjazd do Głogowa, a Chrobry na własnym stadionie potrafi ograć każdego w tej lidze. Jeśli sosnowiczanie przegrają na Dolnym Śląsku, to „Miedzianka” zrówna się z nimi punktami.

Konieczne będą też wpadki Chojniczanki Chojnice, Górnika Zabrze i Olimpii Grudziądz. Przed piłkarzami z Chojnic daleki wyjazd do Suwałk, a Wigry to jedna z najlepszych drużyn u siebie w lidze. Olimpia podejmie na własnym stadionie mocno podrażniony ostatnimi niepowodzeniami GKS Katowice, zaś Górnik Zabrze zmierzy z Podbeskidziem Bielsko-Biała w meczu zeszłorocznych spadkowiczów.

Na papierze najłatwiejszy wydaje się rywal Miedzi, ale mimo wszystko trudno zakładać, że wszystkie wyprzedzające piłkarzy Ryszarda Tarasiewicza drużyny w tej kolejce przegrają (w meczach Olimpii z Katowicami, Chojniczanki z Wigrami i Górnika z Podbeskidziem legniczan urządza nawet remis - przyp. red.).

Dla „Miedzianki” musi zagrać przede wszystkim Chrobry, bo jeśli przegra z Zagłębiem, to szanse Legnicy na Ekstraklasę całkowicie prysną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska