Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszustwa podatkowe na ponad 10,8 mld złotych!

Marcin Rybak
Wypełnianie fikcyjnych faktur będzie przestępstwem. Ma za to grozić do 8, 15, a nawet 25 lat więzienia, zależnie od wartości faktur
Wypełnianie fikcyjnych faktur będzie przestępstwem. Ma za to grozić do 8, 15, a nawet 25 lat więzienia, zależnie od wartości faktur 123rf
Przeszło 10,8 mld złotych wynosiła wartość fikcyjnych faktur, ujawniona w ubiegłym roku na Dolnym Śląsku przez wrocławski Urząd Kontroli Skarbowej. Takich fikcyjnych faktur było ponad 51 tysięcy.

Fikcyjnych, czyli takich, z którymi nie była związana żadna transakcja. Towary albo usługi sprzedawano wyłącznie na papierze. Po co? Po to, żeby oszukać fiskusa na podatku VAT. Największe kwoty państwowa kasa traci właśnie na oszustwach związanych z tym podatkiem.

Dolnośląski UKS wydał w ubiegłym roku decyzje, w których nakazano podatnikom, by zwrócili 2,4 mld zł. To suma niezapłaconego przez nich podatku VAT wraz z karnymi odsetkami.

Właśnie dlatego w miniony piątek Sejm przyjął ustawę, przewidującą kary nawet 25 lat więzienia za oszustwa podatkowe związane z VAT-em. Tak surowy wyrok będzie można usłyszeć, jeśli oskarżenie udowodni komuś, że uczestniczył w fikcyjnych transakcjach towarami albo usługami o wartości co najmniej 10 milionów złotych.

Samo wystawianie dalszych faktur VAT będzie przestępstwem zagrożonym karą do ośmiu lat więzienia. Jeśli wartość fałszywych faktur będzie wyższa niż 5 mln zł, do więzienia można będzie pójść nawet na 15 lat. Co ważne, zgodnie z nowymi przepisami prokuratura nie będzie musiała ustalać, jakie straty poniosła państwowa kasa w wyniku fikcyjnych transakcji. Istotna będzie wartość samych transakcji. Ma to przyspieszyć i uprościć śledztwa w sprawie oszustw.

Miliardy z „karuzeli” paliwowej

Fikcyjne transakcje wykorzystywane są przede wszystkim do oszustw podatkowych związanych z handlem paliwami. Tylko w 2016 r. na Dolnym Śląsku Urząd Kontroli Skarbowej ujawnił oszustwa podatkowe w branży paliwowej na przeszło 2,5 mld zł. W tej sumie jest i podatek VAT, i inne podatki, jak akcyza czy dochodowy.

Najnowsza tego typu sprawa została ujawniona kilka dni temu. Policjanci z komendy wojewódzkiej wspierani przez funkcjonariuszy Wywiadu Skarbowego UKS rozbili gang podatkowych oszustów. Grupa przestępcza - czytamy w oficjalnym komunikacie - wyłudziła ponad 210 mln zł podatków. Łącznie w tej sprawie zarzuty usłyszały 23 osoby. W tym 9 osób trafiło do aresztu, a dwie ścigane są listami gończymi. Śledztwo prowadzi wrocławska Prokuratura Regionalna.

W tej sprawie wykorzystano popularne wśród przestępców metody oszustw podatkowych, czyli „karuzele” oraz tzw. „znikającego podatnika”.

Karuzela to sieć firm - w większości fikcyjnych, takich, które naprawdę nic nie robią. Ich właścicielami i szefami są „słupy” - bezdomni, bezrobotni, czasem nawet ktoś przebywający w hospicjum. Taki słup dostaje niewielkie pieniądze tylko za to, że figuruje jako szef firmy i będzie podpisywał fikcyjne faktury.

Paliwo przechodzi przez taką sieć spółek. Formalnie nie są ze sobą powiązane, nawet działają w różnych krajach. Rzecz jasna prawdziwy towar nie jest przesyłany pomiędzy tymi fikcyjnymi firmami. Paliwo jedzie bezpośrednio od dostawcy do odbiorcy. W „karuzeli” krążą tylko fałszywe faktury.

„Znikający podatnik” to prawdziwa firma, która bierze na siebie wszystkie podatkowe zobowiązania, ale ich nie płaci. Gdy ma się nią zainteresować fiskus, znika, czyli likwiduje się.

Wszystko po to, żeby utrudnić wykrycie przestępstwa oraz uniemożliwić złapanie tych, którzy za tymi oszustami stoją i zarabiają wielkie pieniądze.

Schowali kasę w luksusowych autach

W czerwcu 2016 r. policja ujawniła informacje o rozbiciu szajki podatkowych oszustów inwestujących zarobione na paliwach pieniądze w luksusowe samochody. Założyli do tego celu nawet firmę w Holandii. Kupowali auta takich marek, jak Mercedesy, BMW czy Lamborghini. Przestępcom z tej szajki zabrano też m.in. motor marki Harley Davidson, drogi zegarek renomowanej firmy, mieszkania czy gotówkę. Wszystko wartości 1,5 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska