Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszuści twierdzili, że są agentami CBŚ

Kacper Chudzik
Archiwum Polskapresse
Kolejny nietypowy pomysł na dobranie się do portfeli uczciwych głogowian. Tym razem naciągacze twierdzili, że pracują dla Centralnego Biura Śledczego.

W poniedziałek, 26 stycznia, do kilku mieszkańców miasta zadzwonili mężczyźni, którzy przedstawili się za agentów Centralnego Biura Śledczego. Czego agent takiej instytucji mógł chcieć od zwykłych mieszkańców miasta? Otóż panowie dzwonili, aby ostrzec ludzi o groźbie utraty pieniędzy zgromadzonych na koncie w banku. Był on bowiem zamieszany w przekręty finansowe. Zalecali jak najszybsze przelanie pieniędzy na konto w innej instytucji. Liczyła się każda minuta.

Agenci byli nawet tak mili, że od razu proponowali rozmówcom pomoc. Przekazywali im numer na infolinię CBŚ, na której można było szybko zlecił przelanie pieniędzy. Jeśli jednak ktoś by się na to zdecydował, raczej nie zobaczyłby swoich oszczędności z powrotem. Mężczyźni nie byli oczywiście agentami CBŚ, a naciągaczami, którzy liczyli na łatwy zarobek. Na szczęście nikt z rozmówców nie dał się nabrać i od razu o zdarzeniu informował policję.

Funkcjonariusze poszukują oszustów i jednocześnie ostrzegają przed podobnymi próbami wyłudzenia.

– Jeśli nie mamy pewności co do tożsamości rozmówcy, sprawdźmy ją u źródła – radzi Łukasz Szuwikowski z KPP Głogów.

Na naszym terenie oszuści podawali się już za różne osoby: księży, policjantów, gazowników, przedstawicieli MOPSU, czy nawet w jednym przypadku - wójta podgłogowskiej gminy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska