Osłabione Zagłębie Lubin jedzie do Płocka

Macedończyk w ostatnim, wygranym przez lubinian 1:0 meczu z Arką Gdynia, zobaczył czwarty żółty kartonik w sezonie i zgodnie z obowiązującymi przepisami będzie musiał pauzować. Gorzej wygląda sytuacja Forenca.

Kapitan drużyny nabawił się poważnego urazu kolana i we wtorek przejdzie zabieg artroskopii. W najlepszym wypadku wypadnie z treningów na kilka tygodni. Włodarze Zagłębia pracują nad znalezieniem dla niego godnego zastępcy, bo trenerowi Piotrowi Stokowcowi w odwodzie został tylko jeden zmiennik dla Martina Polacka.

Mowa o 21-letnim Dominiku Hładunie, któremu nie było jeszcze dane zadebiutować w Ekstraklasie. Jednym z kandydatów do gry w Lubinie jest 39-letni Zbigniew Małkowski, któremu niedawno wygasła umowa z Koroną Kielce.

Czytaj także:
Zagłębie Lubin negocjuje ze Zbigniewem Małkowskim

Pod znakiem zapytania stoi także występ w Płocku Adama Buksy. Młodzieżowy reprezentant Polski we wspominanym starciu z Arką zszedł z boiska jeszcze przed przerwą. Wystarczyło spojrzeć na jego minę, by zobaczyć, że z jego zdrowiem nie jest najlepiej.

- Podkręciłem staw skokowy, ale czuję się już zdecydowanie lepiej. Dojście do 100-procentowej sprawności zajmie mi jeszcze nie więcej niż dwa, trzy dni - powiedział nam Buksa.

Młody napastnik nie chciał zdradzić, czy znalazł się w kadrze na mecz z „Nafciarzami”, ale z naszych ustaleń wynika, że pojedzie z zespołem na Mazowsze. Wątpliwe jednak, by zagrał od pierwszej minuty.

Gospodarze mają swoje problemy. W pierwszych dwóch meczach 2017 roku - mówiąc delikatnie - nie zachwycili. Najpierw bardzo szczęśliwie zremisowali ze Śląskiem Wrocław (zdobywając gola na 1:1 w ostatniej akcji meczu-przyp. PJ), a potem przegrali z Koroną w Kielcach 2:4.

Pierwszy gwizdek na stadionie w Płocku wybrzmi dziś o godz. 15.30. Zawody poprowadzi Paweł Gil z Lublina, transmisja w Canal+Sport.