Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżony o kradzież Michał Cz. nie jest już radnym powiatu jaworskiego

Robert Bagiński
Spełniły się oczekiwania mieszkańców i lokalnych polityków. Radny Michał Cz. złożył oświadczenie o zrzeczeniu się mandatu w radzie powiatu jaworskiego. To pokłosie naszych publikacji o tym, że samorządowiec i prezes miejskiej spółki komunalnej dopuścił się kradzieży przesyłek kurierskich, a prokuratura postawiła mu zarzuty.

"W dniu 28 grudnia na ręce komisarza wyborczego w Jeleniej Górze, wpłynęła rezygnacja z pełnienia mandatu, którą złożył pan Michał Cz." – poinformował podczas środowej sesji przewodniczący rady powiatu Roman Sadowski. Oznacza to, że jego miejsce zajmie osoba kolejna na liście EB Razem i będzie to Joanna Piotrowicz-Dębicka, dyrektor Jaworskiego Ośrodka Kultury.

Nieoficjalnie wiadomo, że Michał Cz. nie zrezygnował dobrowolnie, ale wywierano na niego presję. Radny publicznie lansował się z liderami ruchu „Tak! Dla Polski”, który tworzą politycy związani z Platformą Obywatelską m.in. Jacek Sutryk, Rafał Trzaskowski, Jacek Karnowski i Aleksandra Dulkiewicz.

Prokuratorskie zarzuty ma również burmistrz Jawora Emilian Bera. Nie byłoby łatwo wytłumaczyć wyborcom, dlaczego Jawor w tej organizacji, reprezentują ludzie z problemami prawnymi.

- Łaski nie zrobił, ponieważ po ewentualnym orzeczeniu sądowym, i tak by ten mandat stracił. Możliwe, że udało mu się uratować resztkę honoru – komentuje decyzję Anna Róg, członek zarządu powiatu z ramienia PiS. Jednocześnie zwraca uwagę, że pewnie nie spadłby mu włos z głowy, gdyby nie zainteresowanie mediów. – To środowisko czuje się tu bezkarne.

Wcześniej Michał Cz. przestał pełnić funkcję komendanta ZHP, a władze WOŚP pozbawiły go funkcji szefa sztabu w tegorocznej edycji finału. Pisaliśmy o tym tutaj:

Całą sprawę Michał Cz. tłumaczy depresją:
"Moje zachowanie było nieracjonalne. Zaistniała sytuacja związana jest z chorobą jaką jest depresja. Ta sytuacja dla mnie jest niezrozumiała" – napisał na swoim profilu społecznościowym.

Prokurator Lidia Tkaczyszyn z Legnicy poinformowała, że przyznał się do winy i "wyraził skruchę". Będzie odpowiadał za czyn opisany w w art. 278 tj. kradzież. Nie wiadomo, ile w rezygnacji z mandatu radnego jest autentycznej skruchy, a ile strategii. Jeśli zostanie uznany winnym, to wcale nie musi zostać skazany, ponieważ sąd może warunkowo umorzyć postępowanie. Oznacza to, że chociaż za ten czyn grozi do 5 lat więzienia i byłby formalnie wpisany do rejestru skazanych, on może tego uniknąć. To dałoby mu możliwość wystartowania w kolejnych wyborach samorządowych. Szybkie rozpoczęcie i zakończenie procesu leży w interesie, ponieważ wybory odbędą się najpóźniej do kwietnia 2023 roku.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska