Przebudowa ul. Miłoszyckiej rozpoczęła się dwa lata temu. Droga została poszerzona, powstały chodniki, drogi rowerowe, nowe oświetlenie i miejsca postojowe. Na skrzyżowaniu ze Swojczycką zbudowano rondo. Mieszkańcy ul. Miłoszyckiej najbardziej cieszą się jednak z kanalizacji i nowej przepompowni ścieków.
Samą jezdnię ul. Miłoszyckiej budowano etapami, drogę po kawałku oddawano mieszkańcom do użytku. Niektórymi jej fragmentami można jeździć od kilku miesięcy. Jednak wciąż trwają prace na nowym rondzie i na fragmencie ul. Swojczyckiej przy rondzie. Jest ona rozkopana. Ten fragment trzeba ominąć wąskim objazdem przez ul. Ludową. Tak nie powinno być, bo termin oddania drogi do użytku mijał na przełomie lutego i marca. To już nieaktualne, nowy termin zakończenia prac drogowych i oddania jezdni kierowcom to kwiecień. Potem robotnicy dokończą mniej istotne zadania (m.in. nasadzenia zieleni).
Skąd opóźnienia? – Pod ziemią robotnicy natrafili na stare poniemieckie rury, w dodatku to tłoczny kanał sanitarny – wyjaśnia Marek Szempliński ze spółki Wrocławskie Inwestycje. Już na początku prac na Miłoszyckiej, a także wcześniej na ul. Kowalskiej będącej jej przedłużeniem, było jasne, że takie niespodzianki będą się trafiać.
Od początku inwestycji drogowcy widzieli co innego w planach, a co innego znajdowali pod ziemią. W tym rejonie rzadko zdarza się, że jakaś rura jest na swoim miejscu. Niemcy nie oznaczali dobrze swoich sieci i dokumenty są niedokładne, o ile w ogóle są. Dla części sieci nie ma w ogóle rysunków. Przypomina to szukanie skarbów.
– Tak poważnych sieci nie można ruszyć bez projektu. Konieczne było formalności, sieci pod rondem trzeba było przeprojektować. W dodatku od około miesiąca prace ziemne były niemożliwe, bo grunt był zmrożony. Potrzeba kilku tygodni, by znów na poważnie ruszyć z pracami – wyjaśnia Marek Szempliński. Podobnie jest na innych budowach we Wrocławiu: prace przystopowały z powodu mrozów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?