Oni walczyli z depresją. Znane osoby, które miały odwagę opowiedzieć światu o swojej chorobie

"Depresja stanowi coraz większy problem zdrowotny i społeczny. Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia do 2030 roku depresja będzie najczęściej występującą chorobą na świecie" – podaje NFZ.

Zgodnie z danymi Funduszu szacuje się, że w Polsce na depresję choruje ok. 1,2 mln osób.

Depresja nie jest chwilowym obniżeniem nastroju, ale poważnym zaburzeniem psychicznym – znacznie utrudnia prawidłowe funkcjonowanie w wielu sferach życia, takich jak praca czy relacje z innymi ludźmi. Często pierwsze objawy pozostają niezauważone, nie tylko przez bliskich, ale nawet samych pacjentów.

Depresję leczy się farmakologicznie, ale pomagają też aktywność fizyczna i odpowiednia dieta, które podnoszą poziom serotoniny, zwanej hormonem szczęścia.

Celebryci coraz śmielej mówią o swoich problemach ze zdrowiem psychicznym. Przyznanie się do depresji nie należy więc do rzadkości w tym środowisku.

Oto 10 znanych osób, które walczyły z tą chorobą i miały odwagę opowiedzieć o tym publicznie:

• Sebastian Fabijański - aktor o swojej walce z depresją opowiedział m.in. w książce "Bóg w wielkim mieście". "Codziennie budziłem się z poczuciem braku jakiegokolwiek sensu (...) Odizolowałem się wtedy od całego świata. Nie chciałem się z nikim spotykać" - wyznał.
• Zofia Zborowska-Wrona - aktorka otwarcie napisała o swojej depresji na Instagramie. "Pamiętam, jak leżałam na łóżku nieruchoma i miałam wrażenie, że zalewa mnie czarna maź (dosłownie) bezsilności i smutku. Nie byłam w stanie się ruszyć, łzy leciały mi ciurkiem, przestałam jeść... I to był moment, w którym zdałam sobie sprawę, że mimo gigantycznego wsparcia męża, rodziny i przyjaciół, nie dam rady. Nie bójcie się prosić o pomoc" - zaapelowała.
• Edyta Pazura - żona Cezarego Pazury nazwała swoją chorobę "Panią Depresją". "Myślałam, że po tym wszystkim, nic mi już nie zaszkodzi i przyszła ona… Pani Depresja. Wiem, że depresja nie musi przyjść wtedy, kiedy jest źle. Czasami wystarczy mały impuls" - mówiła na swoim kanale na YouTube.
• Filip Chajzer - prowadzący "Dzień Dobry TVN" także walczył depresją. "Bałem się wyjść z domu, bałem się ludzi. Maseczka stała się moją czapką niewidką. Zakładałem ją, czapkę z daszkiem, okulary przeciwsłoneczne i byłem niewidoczny. Ja wtedy w środku… nie żyłem" - wyznał w wywiadzie dla "Vivy!".
• Ralph Kaminski - Piosenkarz chorował na depresję kilka lat temu. Jak przyznał w rozmowie z "Elle" - "Odwaga, by poprosić/sięgnąć po pomoc jest czymś ogromnie ważnym. Dlatego mówię o tym głośno".
• Piotr Zelt - również szczerze opowiedział o depresji, która dotknęła go kilka lat temu. "Ostatnia rzecz, której bym chciał to, żeby ktoś mnie widział w takim stanie. To nie jest fajne dla mężczyzny, z którym coś takiego się dzieje na oczach drugiego mężczyzny" - wspominał wizytę u lekarza w rozmowie z "Show".
• Julia Wróblewska - aktorka bardzo otwarcie opowiada o swoich problemach psychicznych w mediach społecznościowych. Zachęca swoich fanów, żeby nie wstydzili się prosić o pomoc lekarzy. Sama korzysta z pomocy psychiatrów i leczy depresję.
• Olaf Lubaszenko - aktor również przeszedł depresję. "Stereotypy, banały, obiegowe opinie, te wszystkie "weź się w garść" i "przestań się nad sobą rozczulać" bardzo szkodzą sprawie. Proszę, tylko żebyście poczytali o tej chorobie, bo może ktoś w waszym otoczeniu potrzebuje pomocy" - napisał na Instagramie.
• Agata Młynarska - dziennikarka także opowiedziała o walce z depresją. "Wiele razy zdarzało mi się nie mieć siły na nic, nawet na zmycie makijażu, na wstanie z łóżka. Działałam na automatycznym pilocie, z wyuczonym uśmiechem, który odczuwałam jako fizyczny ból. Bolało mnie zresztą cale ciało. Nie mogłam spać, budziłam się nad ranem z nieuchwytnym niepokojem, myślówą, drżeniem serca" - pisała na Instagramie.
• Justyna Kowalczyk - depresja spotyka także sportowców. "Od ponad roku mam zdiagnozowane stany depresyjne. Od ponad półtora roku walczę z bezsennością" - powiedziała Kowalczyk w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

lena