Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogrody wrażeń i strefa pamięci w Parku Grabiszyńskim. Miasto ma pomysł na park

Adriana Boruszewska
Adriana Boruszewska
Tak może wyglądać Park Grabiszyński
Tak może wyglądać Park Grabiszyński Fot. Wizualizacje Urząd Miasta
Otwarcie zamkniętej części parku i stworzenie ogrodu wrażeń oraz ekoparku. Do tego wydzielenie m.in. strefy rodzinnej i strefy pamięci. To pomysł miasta na Park Grabiszyński. Teraz urzędnicy chcą go skonsultować z mieszkańcami.

6 lutego (w Centrum Historii Zajezdnia o godz. 17.30) spotkają się z mieszkańcami, by rozpocząć rozmowy o przyszłości Parku Grabiszyńskiego. Miasto przygotowało wstępny dokument (tzw. masterplan), który sugeruje, jak może zmienić się teren parku.
Miasto podzieliło Park Grabiszyński na siedem stref: strefę ozdobną, ogrody wrażeń, ścieżkę Eugeniusza Romera, strefę pamięci, strefę osiedlową, strefę rodzinną i ekopark.

Zdaniem Moniki Pec-Święcickiej, zastępcy dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej, mieszkańców najbardziej powinien ucieszyć fakt, że park może powiększyć się o nowe tereny - ogrody wrażeń i ekopark.

- Ogrody wrażeń mogłyby powstać na obszarze, który teraz jest niedostępny dla mieszkańców i ogrodzony betonowym płotem. Jest to teren byłego ogrodnictwa. Otwarcie tej strefy pozwoliłoby na zwiększenie powierzchni parku i połączenie części północnej ze strefą dawnych cmentarzy - wyjaśnia Pec-Święcicka.

Drugim obszarem, o który mogły się powiększyć park, jest teren przy rzece Ślęzie, od pola golfowego do ulicy Racławickiej. - W tej chwili na tym terenie biegają mieszkańcy. Warto by było wykorzystać tę przestrzeń i stworzyć tam ekopark, czyli kwietna łąkę w formie naturalnych tarasów - proponuje Pec-Święcicka.

Urzędnicy wyjaśniają, że plan był odpowiedzią na kontrowersje, które budziły inwestycje powstające w okolicy parku.
- Chcieliśmy, by powstał dokument, który by chronił zieleń i najcenniejsze elementy parku - stwierdza Monika Pec-Święcicka i zaznacza, że główny głos w konsultacjach będą mieć mieszkańcy. - Nikt nie chce zmieniać wyglądu parku - dodaje. Urzędnicy także zaznaczą, że powstanie masterplanu nie ma nic wspólnego z wycinką 300 drzew w Parku Grabiszyńskim.

Co na to mieszkańcy? - Więcej będzie można powiedzieć po wtorkowym spotkaniu. Wiem jednak, że mieszkańcy chcą, by park nie miał stricte rekreacyjnego charakteru. Wolą, by został taki nieco dziki - komentuje Beata Andrejewicz, przewodniczą rady osiedla Grabiszyn-Grabiszynek.

Do końca lutego urzędnicy będą spotykać się z mieszkańcami. Wrocławianie do 28 lutego mogą też zgłaszać swoje uwagi w ankiecie na stronie wroclaw.pl. Potem zostaną zorganizowane warsztaty z ekspertami i spacery badawcze. Konsultacje zakończą się 30 czerwca.

- Dopiero po sformułowaniu wniosków mieszkańców, będziemy wiedzieć, co dalej. Czy masterplan jest akceptowalny przez mieszkańców czy nie. Wtedy też będziemy musieli zdecydować, jak zmodyfikować ten dokument - mówi Bartłomiej Świerczewski, dyrektor Biura Partycypacji Społecznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska