Akcja gaśnicza, którą prowadziły zastępy z Obornik Śląskich i Trzebnicy, była bardzo dynamiczna. Tuż obok domu znajduje się stacja gazowa dla samochodów, dlatego pożar trzeba było ugasić jak najszybciej. Strażacy zdążyli uporać się z nim do rana, zapobiegając rozprzestrzenieniu się ognia na okoliczne budynki. Po akcji gaśniczej resztki dachu zostały zabezpieczone folią, by rodzina nie musiała przeprowadzać się do innego budynku. Ekspertyza wykazała również, że na parterze można przywrócić prąd.
Do akcji zbierania środków na odbudowę włączyły się Stowarzyszenie Rozwoju Pęgowa i lokalni przestawicie Caritasu. Do zbiórki zamierza także przystąpić Stowarzyszenie Dla Siemianic. Pomagają także sąsiedzi. - W zeszłą sobotę wspieraliśmy domowników w walce z bałaganem – mówi Aneta Merder, inicjatorka zbiórki. - W kolejną również planujemy pomóc, bo sprzątania jest dużo. Przyda się każda para rąk i każda złotówka – podkreśla. - Udało się nam również uzyskać pierwszy numer konta pod zbiórkę. Na pogorzelców przeznaczone są także pieniądze zgromadzone w kościele.
Ponadto rodzina otrzymała już pierwszą zapomogę od gminy. Niestety, dom nie był ubezpieczony, a zniszczenia są ogromne. - Jeszcze nie możemy powiedzieć jaką dokładnie kwotę musimy uzbierać. W każdym razie dom jest do odbudowy, a nie do remontu – ocenia Aneta Merder. - Póki co, rodzina musi nieco ochłonąć po tragedii. Wtedy przyjdzie czas na wyliczenia. Ale nawet na oko widać, że straty idą tu nie w dziesiątki, a w setki tysięcy.
Z dniem 22 czerwca Stowarzyszenie Rozwoju Pęgowa uruchomiło zbiórkę pieniędzy na odbudowę spalonego domu. Datki można przekazywać na numer konta: 93958300090013794020000020 z dopiskiem: pogorzelcy siemianice.
Przyczyna pożaru jest dotąd nieznana. Wykluczono podpalenie i zwarcie w wadliwej instalacji elektrycznej. Strażacy i domownicy podejrzewają, że w domu mogło dojść do samozapłonu drewnianego strychu, wyłożonego boazerią pokrytej żywicą.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?