Odrestaurowano zabytkową lokomotywę z wrocławskim rodowodem. Zobaczcie zdjęcia [GALERIA]

Mowa o lokomotywie elektrycznej ET21-548, drugiej perełce legnickiego kolejnictwa (pierwszą jest parowóz Ty2-540 z roku 1943).

- To jedna z niewielu lokomotyw tego typu budowy. Miały ją tylko PKP i Koleje Piaskowe (wydzielona infrastruktura kolejowa na Górnym Śląskim, używana do przewozu piasku - przyp. red.). Do dziś pozostały tylko 4 takie lokomotywy spośród 658, jakie w ogóle istniały - mówi Marcel Durbajło, pasjonat zaangażowany w proces odrestaurowywania lokomotywy.

Rzeczywisty proces odrestaurowywania lokomotywy (mycie, sprawdzanie, jakich części brakuje itp.) rozpoczął się we wrześniu ubiegłego roku. Prace trwały ok. czterech miesięcy.

- Oczywiście z przerwami, bo na co dzień normalnie pracujemy, a restauracją zabytku zajmowaliśmy się po pracy lub w weekendy - tłumaczy Marcel Durbajło.

Kolorystyką zabytkowa lokomotywa nawiązuje do okresu 1988 - 2002. I tak dominują tu dwa odcienie zieleni po bokach i żółty przód. Barwa żółta też nie jest przypadkowa.

- W tamtych czasach nie było obowiązku używania świateł i aby pociąg był bardziej widoczny, czoło lokomotywy malowano na żółto. Zniesiono to dopiero w roku 2002 - dodaje Durbajło.

Pojazd jest wyjątkowy jeszcze z jednego powodu. Ma unikalny numer seryjny - równe 600. Niestety, jedna z oryginalnych tabliczek z tym numerem seryjnym była w stanie nie do odratowania, druga została skradziono. Pasjonaci, którzy odrestaurowywali lokomotywę, zamówili jednak repliki i na lokomotywie w dalszym ciągu widoczny jest ten właśnie numer.

Zabytkową lokomotywę można podziwiać na bocznicy legnickiego dworca. Wystarczy wyjść z budynku dworca i skręcić na lewo w ulicę Kolejową, a tam nasze oczy ucieszy widok zabytkowych lokomotyw.