Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odpowie za śmierć motocyklisty

Grażyna Szyszka
arch. redakcji
Kierowca autobusu, w który uderzył motocyklista, stanie prze sądem. Biegli jednak przyznali, że gdyby 20-latek jechał wolniej, miałby szansę na przeżycie.

Po pół roku od wypadku na ul. H. Głogowskiego, w którym na miejscu śmierć poniósł 20 -letni motocyklista, prokuratura przygotowała akt oskarżenia przeciwko sprawcy zdarzenia. Jest nim 60-letni Marian K., kierowca autobusu firmy Intertrans, który wyjechał z drogi podporządkowanej i doprowadził do zderzenia. Sprawcy grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Dramat rozegrał się 7 czerwca tego roku. Około godz. 19.30 motocyklista jechał od strony cukrowni ulicą Henryka Głogowskiego, a wtedy z podporządkowanej ulicy Towarowej wyjechał autokar. Doszło do zderzenia obu pojazdów. Akcja reanimacyjna młodego motocyklisty z Głogowa trwała kilkadziesiąt minut jednak załodze pogotowia nie udało się go uratować. Kierowcę autobusu niegroźnie raniły odłamki wybitej szyby.

Przyczyny wypadku ustalali biegli, między innymi, z zakresu kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków drogowych. Z ich analiz wynika, że kierowca autobusu nie zastosował się do przepisów ruchu drogowego, nie ustąpił pierwszeństwa i zajechał drogę jadącemu główną ulicą motocyklowi.

- Biegli ustalili także, że prędkość motocyklisty przekraczała dozwolone w tym miejscu 50 km na godzinę - informuje prokurator rejonowy Barbara Izbiańska.

Gdyby jechał wolniej, miałby szansę na przeżycie

Z ich wyliczeń wynika, że było to od 68 nawet do 93 km na godzinę. Specjaliści przyznali, że motocyklista miałby możliwość zatrzymania pojazdu przed autobusem , gdyby jechał z dopuszczalną prędkością.

Ponadto stwierdzono też, że działanie 20-letniego motocyklisty miało związek przyczynowo-skutkowy z wypadkiem. Wskazywało na to kilka czynników - oprócz tego, że mężczyzna nie miał uprawnień, a jego motocykl nie był dopuszczony do ruchu, kierujący był też pod wpływem środków odurzających. Ich obecność we krwi wykazały badania toksykologiczne przeprowadzone przez Zakład Medycyny Sądowej. Według opinii sądowo-lekarskiej, wykryte stężenie tych środków odpowiadało 3 promilom alkoholu we krwi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska