Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od soboty rowerzysta może więcej na drodze

Jerzy Wójcik
Rowerzysta między autami traktowany jest jak intruz. Ale nowe prawo mu na to pozwala
Rowerzysta między autami traktowany jest jak intruz. Ale nowe prawo mu na to pozwala Tomasz Hołod
Gdy idziesz chodnikiem, denerwują cię rowerzyści jadący obok? A może, gdy stoisz autem w korku, zjada cię złość, gdy widzisz cyklistę wyprzedzającego cię po prawej stronie? Jeśli tak, od soboty będziesz musiał opanować emocje i życzliwszym okiem spojrzeć na rowerzystów. Nowelizacja ustawy prawo o ruchu drogowym daje miłośnikom dwóch kółek wiele nowych możliwości. Lepiej więc już teraz się z nimi zapoznać.

21 maja wchodzi w życie nowelizacja prawa o ruchu drogowym dotycząca rowerzystów. Kierowcy, którzy w tym momencie zamierzają przerwać czytanie, popełniają błąd. To właśnie ich w dużym stopniu będą dotyczyły nowe zapisy.

Rowerzystom zafundowano bowiem szereg ułatwień, często kosztem samochodów. Dlaczego? Bo od soboty cyklista może zupełnie legalnie wyprzedzać po prawej stronie auta stojące w korku, na skrzyżowaniu może się ustawić przed wszystkimi samochodami, jeśli wymalowano tam tzw. śluzę rowerową. Poza tym, jadąc drogą rowerową wzdłuż ulicy, rowerzysta może przestać oglądać się na auta skręcające w prawo i przecinające jego tor jazdy. Teraz to kierowca musi ustąpić mu drogi.

Miłośnicy dwóch kółek w określonych sytuacjach (deszcz, mgła, lód na drodze) mogą też wjechać na chodnik. Jednak trzeba uspokoić pieszych, którzy często grożą pięścią rozjeżdżającym ich cyklistom - na chodniku wciąż rządzi pieszy i to on ma pierwszeństwo przed rowerem!

Zobacz plany budowy ścieżek rowerowych we Wrocławiu

- Wreszcie będziemy traktowani, jak w cywilizowanych krajach europejskich - cieszy się Ewa Wolak, wrocławska posłanka PO, zapalona rowerzystka, która była główną inicjatorką zmian i doprowadziła sprawę do końca. Cezary Grochowski z Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej przyznaje, że to może być przełom. - Jest jednak jeden warunek: o zmianach muszą się dowiedzieć wszyscy kierowcy i zacząć je respektować - podkreśla Grochowski. Nie ukrywa, że zapisy prowadzą do tego, by rowerzysta był w mieście traktowany przez kierowców jak święta krowa. Tylko to zapewni mu bezpieczeństwo.

- Dlatego dziś w Warszawie organizujemy happening przed gmachem Sejmu, by o zmianach było głośno i informacja dotarła do jak największej rzeszy ludzi - tłumaczy Grochowski. Dodaje, że podobna impreza jest szykowana we Wrocławiu na poniedziałek.

Rowerzyści przekonują, że to od zmiany mentalności kierowców będzie zależało, czy nowe prawo rzeczywiście coś poprawi. Ale każdy medal ma dwie strony - cykliści święci nie są. Policjanci i straż miejska ich największe grzechy wymienia jednym tchem: jazda po chodniku i wymuszanie pierwszeństwa na pieszych, jazda rowerem po zebrze czy lekceważenie czerwonego światła, nawet na drogach rowerowych.

Zmiana zasad w pigułce:

Rowerzysta na chodniku
Do tej pory mógł się tam pojawić tylko wtedy, gdy dozwolona maksymalna prędkość na ulicy przekraczała 50 km/h, a w pobliżu nie było ścieżki rowerowej. Czyli w praktyce po wielu chodnikach miejskich nie można było jeździć. Nowe przepisy pozwalają na taką jazdę również wtedy, gdy na drodze panują złe warunki - pada deszcz, jest silny wiatr, mgła czy ślizgawica - to uprawnia cyklistę do jazdy chodnikiem, ale musi ustępować pierwszeństwa pieszym. Podobnie jest zresztą na tzw. ciągach pieszo-rowerowych. Choć mogą z nich korzystać i piesi, i rowerzyści, to ci drudzy muszą bardziej uważać.

Rowerzysta na ulicy
Tu ułatwień jest najwięcej:
- Zawsze, gdy kierowca skręca w prawo lub w lewo i przecina drogę rowerową, musi ustąpić pierwszeństwa rowerzyście. Do tej pory nie było to jasne.
- W sytuacji, gdy auta stoją w korku lub poruszają się powoli, rowerzysta może je wyprzedzać po prawej stronie, czyli przy krawężniku. Do tej pory było to możliwe tylko z lewej strony.
- Od soboty rowerzysta, pokonując skrzyżowanie, może też jechać środkiem pasa, zamiast po jego prawej stronie. Dzięki temu nie pozwoli się wyprzedzić samochodowi, który później może mu zajechać drogę, np. skręcając w prawo.

- Dwóch rowerzystów może jechać ulicą obok siebie, jeśli nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu.
- Rowerzysta już nie musi się zatrzymywać, gdy kierowca ma problem z jego wyprzedzeniem. Choć niewiele osób o tym wie, dotychczas istniał taki zapis w prawie.

Definicje, czyli o co chodzi
Wzięto się też za wprowadzenie nowej infrastruktury rowerowej do przepisów:
- Śluza rowerowa - przestrzeń dla cyklistów umieszczona przy skrzyżowaniach przed li-nią zatrzymania dla aut. Tak, by kierowcy ich widzieli i uważali na nich.
- Przyczepka rowerowa - nowe przepisy dopuszczają przewóz dzieci w przyczepkach połączonych z rowerem.
- Droga dla rowerów - nowa definicja dopuszcza poruszanie się po nich również rikszami oraz rowerami z przyczepkami.

Co sądzisz o zmianach w prawie? Czy ułatwią one życie rowerzystom? Zapraszamy do dyskusji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Od soboty rowerzysta może więcej na drodze - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska