Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od sezonu 2021 Grand Prix nie dla żużlowców spoza reprezentacji Polski?

Dawid Foltyniewicz
Od lewej: Maksym Drabik, Patryk Dudek, Maciej Janowski i selekcjoner Marek Cieślak.
Od lewej: Maksym Drabik, Patryk Dudek, Maciej Janowski i selekcjoner Marek Cieślak. Paweł Relikowski
Główna Komisja Sportu Żużlowego planuje wprowadzić przepis, który pozwoliłby na występy w Grand Prix tylko tym polskim zawodnikom, którzy otrzymali powołanie do reprezentacji.

Decyzja GKSŻ to pokłosie wydarzeń, które miały miejscu w końcówce sezonu 2019. Piotr i Przemysław Pawliccy, Maciej Janowski oraz Maksym Drabik wysłali do związku zwolnienia lekarskie, przez co zabrakło ich w finale Złotego Kasku, w którym można było wywalczyć przepustkę do eliminacji Grand Prix. Dwóch ostatnich ominął ponadto mecz towarzyski Polska – Reszta Świata. Zdaniem selekcjonera Marka Cieślaka oraz przedstawicieli żużlowej centrali cała czwórka nie przez przypadek złożyła L4 bezpośrednio przed wspomnianymi zawodami. Żużlowcy zostali zatem pominięci przy ogłaszaniu powołanych do kadry na przyszły rok.

W 2020 roku w biało-czerwonych barwach nie zobaczymy czterech żużlowców, którzy wysłali zwolnienia lekarskie przed październikowym finałem Złotego Kasku: Macieja Janowskiego, Maksyma Drabika, Piotra Pawlickiego oraz Przemysława Pawlickiego. Szansę otrzyma natomiast m.in. debiutujący w roli reprezentanta kraju Jakub Jamróg (nowy nabytek Speed Car Motoru Lublin) czy Przemysław Liszka, junior Betardu Sparty Wrocław.

Ci żużlowcy zostali powołani do reprezentacji na sezon 2020 (GALERIA)

Podobnym wydarzeniom ma w przyszłości zapobiec przepis, według którego tylko ci polscy zawodnicy, którzy otrzymali powołanie do reprezentacji na dany sezon, będą mogli wystąpić w elitarnym cyklu Grand Prix. Takie rozwiązanie zapowiedział na łamach portalu WP Spotowe Fakty Piotr Szymański, przewodniczący GKSŻ.

W przyszłym roku o indywidualne mistrzostwo świata powalczy trzech Biało-Czerwonych, będących stałymi uczestnikami cyklu: obrońca tytułu Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski i Patryk Dudek. Jednym z rezerwowych będzie natomiast Bartosz Smektała.

Gdyby przepis wprowadzono już w tym roku, Janowski musiałby pożegnać się z rozgrywkami. Kapitan Betardu Sparty Wrocław dwukrotnie zajmował czwarte miejsce w klasyfikacji końcowej Grand Prix. W kolejnej edycji „Magic” zamierza powalczyć o swój pierwszy krążek Indywidualnych Mistrzostw Świata.

ZGŁOŚ KANDYDATA! Sportowiec Roku 2019 na Dolnym Śląsku - 67. Plebiscyt Gazety Wrocławskiej

KLIKNIJ i zgłoś kandydata

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska