Od poniedziałku egzamin na prawo jazdy na nowych zasadach

Nowe przepisy t więcej zmian. Według nich osoba, której cofnięto uprawnienia do kierowania samochodem (np ze względu na jazdę po spożyciu alkoholu) będzie musiała zdawać egzamin tak, jakby nigdy wcześniej tego nie robiła, czyli podchodzić najpierw do teorii, a później praktyki. Ministerstwo ustaliło także limit dzienny egzaminów przypadających na jedną osobę. Każdy egzaminator będzie mógł przeprowadzić ich 8 w ciągu dnia pracy (kat. B) i nie więcej, niż jeden na godzinę. Robert Tarsa, dyrektor WORD w Jeleniej Górze obawia się, że taka zmiana może spowodować dłuższe kolejki chętnych.

- Zmiany w przepisach niestety spowodują zwiększenie czasu oczekiwania na egzamin praktyczny na prawo jazdy, w sytuacjach awaryjnych, jak np. choroba egzaminatora, nieobecność osoby egzaminowanej. Mam jednak nadzieję, że w praktyce WORDy szybko uporają się z takimi problemami - mówi Tarsa.

Kolejna zmiana to ujednolicenie sposobu określania startu egzaminów praktycznych. Do tej pory w części ośrodków kandydat na kierowcę informowany był tylko o przybliżonej godzinie rozpoczęcia jazdy, teraz ma być to podawane precyzyjnie, aby wyeliminować kilkugodzinne oczekiwanie i stres u osób egzaminowanych.

"Zbyt długi czas oczekiwania na egzamin powoduje większy stres u zdających i niejednokrotnie wpływa negatywnie na wynik egzaminu”. - czytamy na stronie Ministerstwa Infrastruktury.

Zmiany obejmą także osoby niepełnosprawne. Od teraz egzamin na kategorię AM (dawna karta motorowerowa) będą mogli zdawać na czterokołowcu lekkim, a nie tylko motorowerze. Ostatnia nowość dotyczy kwestii formalnych. Według nowych przepisów egzaminatorzy, instruktorzy i wykładowcy nie będą musieli stosować na dokumentach pieczątek, a tylko imię i nazwisko. Część zmian wchodzi w życie od dzisiaj, ale te obejmujące pracę egzaminatora i wyznaczanie konkretnych godzin - od 1 stycznia 2020 roku, ponieważ od uchwalenia przepisów w piątek, do ich planowanego terminu wprowadzenia (1 lipca) minęłoby za mało czasu i WORDy nie miały by szansy zdążyć z ich zastosowaniem.

W WORDAch we Wrocławiu i Jeleniej Górze dowiadujemy się, że owszem, jest obawa, iż w początkowo może się tak zdarzyć, ale docelowo ośrodki zapewniają, że wszystko będzie odbywało się płynnie i bez problemów.

Być może w rozładowaniu ewentualnych "korków" w już istniejących WORDach pomogą dwa kolejne, które otworzą się w Oławie i Oleśnicy. Według planów, powinny one rozpocząć pracę od 1 sierpnia. Tadeusz Hryniewiecki, egzaminator nadzorujący w WORD Wrocław zapewnia, że zrobią wszystko, aby tak się stało.

- Nowe ośrodki są już praktycznie gotowe. Jedyne, czego nam jeszcze brakuje, to podłączenie do systemu teleinformatycznego, czyli takiej sieci ogólnopolskiej. Jeśli uda nam się sprawnie rozwiązać ten problem, wówczas wystartujemy zgodnie z terminem i będzie można zapisywać się na egzaminy w nowych oddziałach - zapewnia Hryniewiecki.

Mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska pewnie chętnie skorzystają z takiej możliwości. Przykładem potwierdzającym tę tezę jest ogromna popularność otwartego rok temu oddziału WORD Jelenia Góra w Miliczu. Podczas, gdy we Wrocławiu do egzaminu teoretycznego przystąpić można praktycznie "z marszu" lub nawet zdawać go dwa razy w ciągu jednego dnia, jeśli nie uda się za pierwszym, w Miliczu natomiast na teorię poczekać trzeba 3 dni. Podobnie jest z egzaminem praktycznym. We Wrocławiu jesteśmy w stanie zapisać się na termin odległy o kilka dni, w Miliczu musimy niestety uzbroić się w cierpliwość i poczekać nawet 3 tygodnie.

Popularność oddziału WORD Jelenia Góra w Miliczu spowodowany jest pewnie także faktem, że ma on jeden z najwyższych w Polsce współczynników zdawalności egzaminu teoretycznego i praktycznego na kategorię B.

Zdawalność w 2018 roku
a) teoria:
- Wrocław - 56,7%,
- Milicz - 50,03%,
b) praktyka:
- Wrocław - 38,3%,
- Milicz - 52,55%

Zdawalność w I połowie 2019r
a) teoria:
- Wrocław - 55,7%,
- Milicz - 50,02%,
b) praktyka:
- Wrocław - 38,9%,
- Milicz 52,55%.

Jak pokazuje powyższe zestawienie, o ile w przypadku testu teoretycznego średnie w obu ośrodkach są dość zbliżone, to jeśli chodzi o praktykę, czyli egzamin, który spędza sen z powiek wielu kursantom, oddział w Miliczu wyraźnie przoduje w zdawalności. Stąd wniosek, że prawdopodobnie nowopowstałe ośrodki w Oleśnicy i Oławie także przyciągać będą tłumy chętnych. Tadeusz Hryniewiecki z WORD Wrocław podkreśla, że oczywiście każdy może zdawać egzamin na prawo jazdy w jakim tylko ośrodku w Polsce chce, ale musi pamiętać o jednej ważnej kwestii.

- Jeśli jest to nasz pierwszy egzamin, to nie ma problemu. Jeśli jednak mamy już za sobą jakąś nieudaną próbę, wówczas o chęci zdawania po raz kolejny w innym mieście musimy poinformować WORD, w którym aktualnie znajdują się nasze dokumenty (Profil Kandydata na Kierowcę). Abyśmy mogli podejść do egzaminu w innym miejscu, dane te muszą zostać elektronicznie przesłane - tłumaczy Hryniewiecki.

W oddziale WORD w Miliczu na początku pracował jeden egzaminator. Dziś jest ich tam zatrudnionych czterech. Ośrodek jest teraz także w trakcie przenoszenia się w nowe miejsce - na teren miejscowego OSiRu. Prace mają zakończyć się mniej więcej za tydzień. Od tego momentu chętni będą mogli zdawać już nie tylko egzamin na kategorię B, ale także A, czyli na motocykl.