Od lipca zdrożeją opłaty za śmieci

Radni gminy wiejskiej Głogów przyjęli uchwałę dotyczącą podniesienia stawek opłat za odpady komunalne. Rachunki mieszkańców gminy będą wyższe od lipca tego roku.

Podwyżka jest spora, bo wynosi ponad 30 procent. Stawka za odpady komunalne selektywne wzrośnie z 10 zł od osoby do 13.50 zł. Natomiast za odpady zbierane bez selekcji miesięczny koszt wyniesie 23 zł os osoby (obecnie jest 20 zł).

Gmina Głogów, podobnie jak Kotla czy Żukowice, nie mogły uniknąć podwyżki. Wyższe koszty odbioru odpadów komunalnych narzuciła im GPK Sita, która jako jedyna stanęła do przetargów ogłoszonych przez gminy.

- Ustawa śmieciowa jest tak skonstruowana, że gmina nie może dopłacać do kosztów odbioru odpadów, jak to ma miejsce w przypadku opłat za wodę - wyjaśnia Leszek Rydz, sekretarz gminy Głogów. - Nie możemy też na nich zarabiać. GPK Sita była jedyną firmą, która zgłosiła się do przetargu i to ona narzuciła nam koszty swoich usług. Gmina miała więc obowiązek podzielić je na mieszkańców, stąd ta podwyżka.

Wyższe ceny za wywóz śmieci będą obowiązywać od lipca tego roku. Pięcioosobowa rodzina będzie więc miesięcznie wydawać o 16,50 zł więcej niż robiła to od dwóch lat.

Niestety, wielu mieszkańców gminy ma problem z płaceniem rachunków za te usługi. W sumie zadłużenie z tego tytułu sięga już prawie 70 tysięcy złotych.

- Od niedawna ściąganie długów za śmieci nie należy już do obowiązków gminy - wyjaśnia Leszek Rydz. - Od maja ograniczamy się do wysyłania mieszkańcom upomnień. Jeśli ono nie skutkuje, to egzekwowaniem zajmą się komornicy Urzędu Skarbowego.

Problem z długami za wywóz śmieci dotyczy też gminy Kotla i Żukowice, gdzie zaległości mieszkańców sięgają po ok. 50 tys. zł.
W gminach Jerzmanowa i Pęcław, gdzie odpady odbiera Związek Gmin Zagłębia Miedziowego, obowiązują dwa rodzaje opłat. To 29 zł miesięcznie od gospodarstwa wieloosobowego (minimum 2 osoby), oraz 14,50 zł od jednoosobowego.

70 tysięcy złotych

to ogólna kwota zaległości mieszkańców gminy Głogów za opłaty śmieciowe. Niespłacone długi trafią do Urzędu Skarbowego, a ten wyśle swoich poborców, by ściągnęli należności od mieszkańców.